Protokół nr LX/2018 z dnia 12 lipca 2018 r.

 

                                                                

                                                                                                  Protokół nr LX /2018

                                                            z obrad LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego V kadencji

                                                                                               w dniu 12 lipca 2018 r.

                                                                                     w Starostwie Powiatowym w Białymstoku

 

Obrady LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego V kadencji, w dniu 21 lipca 2018 roku o godzinie 1630 w Starostwie Powiatowym w Białymstoku, otworzył Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego – Pan Zenon Żukowski.

Na wstępie powitał członków Zarządu, wszystkich Radnych oraz zaproszonych gości (listy obecności stanowią zał. nr 1, 2 i 3).

W obradach LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego wzięli udział zaproszeni goście:

  • Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego,
  • Pani Joanna Kondzior – Sekretarz Powiatu Białostockiego,
  • Pani Jolanta Niewińska - Radca Prawny w Starostwie Powiatowym w Białymstoku,
  • Pani Monika Ratyńska – Dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa,
  • Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku.

 

Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego – Pan Zenon Żukowski stwierdził,iż na podstawie listy obecności w obradach uczestniczy 24  Radnych, co stanowi quor um przy którym Rada Powiatu może obradować i podejmować prawomocne uchwały.

 

W obradach LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego uczestniczyli: Pan Andrzej Babul, Pani Danuta Maria Bagińska), Pani Bożena Bieryło, Pan Antoni Bogdan, Pan Roman Czepe, Pani Jolanta Den (Wicestarosta Powiatu Białostockiego), Pan Marek Skrypko, Pan Jan Gradkowski, Pan Wojciech Fiłonowicz, Pan Krzysztof Gołaszewski, Pani Barbara Grabowska,  Pani Anna Grycuk, Pan Jan Kaczan (Członek Zarządu), Pan Paweł Kondracki, Pan Michał Kozłowski, Pan Bogusław Kwiatkowski, Pan Ryszard Łapiński, Pan Zdzisław Łukaszewicz (Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Białostockiego), Pan Antoni Pełkowski, Pan Jan Bolesław Perkowski, Pan Wiesław Pusz, Pan Henryk Suchocki, Pan Jarosław Wądołowski oraz Pan Zenon Żukowski (Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego).

Nieobecni byli: Pan Jacek Mariusz Bejm (nieobecność nieusprawiedliwiona), Pani Maria Busłowska (nieobecność nieusprawiedliwiona), Pani Sylwia Rząca (nieobecność nieusprawiedliwiona).

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, do wnioskodawców pytanie, czy punkt  „sprawy różne” można wprowadzić?”

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Panie Starosto, musi być zgoda. Rozmawiałem z Panią Sekretarz o tym, żeby ewentualnie porozmawiać odrobinę, czy wspomnieć, nadać sygnał jakie inwestycje planowane są jako „schetynówki”.

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, Wysoka Rado, trzymając się bardzo literalnie zapisów prawa, to można powiedzieć, że nie mam tanich uprawnień, ani nikt z tu siedzących nie ma uprawnień, żeby wyrazić zgodę, bo zgodę wyrazić może tylko Zarząd. Zarząd powinien obradować, czyli rozpocząć posiedzenie Zarządu, podjąć stosowną decyzję i zakomunikować, że taka jest decyzja. Natomiast sądzę, że tu jakiegoś problemu nie ma. Proponowałbym, żeby wprowadzić ten punkt, jeśli są istotne sprawy, ewentualnie jak kogoś nie będzie ciekawić to nie musi uczestniczyć w tym”.

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Nawet przypuszczam, że nie będzie żadnego uchybienia, bo domyślam się, że Pan Starosta ma stałe pozwolenie Zarządu na rozszerzanie porządku obrad sesji nadzwyczajnych”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Panie Romanie, może nie dyskutujmy, jest zgoda na sprawy różne”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad wprowadzeniem do porządku obrad nadzwyczajnej sesji punktu 9 - „Sprawy różne”.

Rada Powiatu Białostockiego, przy 20 głosach „za” wprowadziła do porządku obrad nadzwyczajnej sesji punkt 9 – „Sprawy różne”.

 

Następnie, Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego – Pan Zenon Żukowski przedstawił zebranym porządek obrad wraz ze zmianami:

 

  1. Otwarcie obrad LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego.
  2. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018.
  3. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Białostockiego na lata 2018-2028.
  4. Podjęcie uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Białostockiego.
  5. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia dotacji Gminie Juchnowiec Kościelny.
  6. Podjęcie uchwały w sprawie współpracy pomiędzy Powiatem Białostockim a Energievision Frankenwald e.V. w Kronach, Republika Federalna Niemiec.
  7. Podjęcie uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.
  8. Podjęcie uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.
  9. Sprawy różne.
  10. Zamknięcie obrad LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego.

 

Ad 2. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018.

            Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego przedstawiła zebranym projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018 (zał. nr 4).

Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego przestawiła zebranym wniosek o dokonanie zmiany w projekcie uchwały w sprawie uchwalenia zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018 r., (zał. nr 5).  

         Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, chciałabym wnieść wniosek podpisany przez 5 Radnych, który odczytam. Zanim to zrobię to chciałabym kilka słów wstępu. Na posiedzeniu ostatniego Zarządu gościliśmy Pana Burmistrza Czarnej Białostockiej Jacka Chrulskiego, który był w sprawie ewentualnych zgłoszonych projektów na dofinansowanie ze Skarbu Państwa tzw. „schetynówki” i wnosił o to, abyśmy ponownie składali wniosek jak nie na lokalizację Wólka Ratowiecka – Czarna Wieś, to Czarna Wieś – Ogóły. Argumentował to tym, że Czarna Białostocka nie otrzymała jeszcze takiej możliwości wnoszenia i, że wniosek który składaliśmy w ubiegłym roku odpadł formalnie z powodu niespełnienia kryterium w dokumentacji. Przypomnę, że ze strony Komisji przy Panu Wojewodzie, Komisja miała zastrzeżenie, tego typu, że chodniki są za wąskie, że nie mają normatywnych 2 m. To było po Zarządzie. Potem spotkaliśmy się z Panem Dyrektorem w takiej sprawie, że możliwa jest zmiana tej dokumentacji na dokumentację zastępczą, ale to wymaga zamówienia takiej dokumentacji, czyli wydatkowania środków. Podsumowując, abyśmy mogli składać do tego programu dokumentację na drogę Czarna Wieś Kościelna – Klimki – Wólka Ratowiecka – Ruda Rzeczka – droga krajowa nr 19 powinniśmy zamówić inną dokumentację, w której to nie będzie już chodników mniejszych niż 2 m. Dlatego też nie robiliśmy tego Zarządem i ponieważ to jest sesja nadzwyczajna, a mamy bardzo krótki termin, bo musimy mieć ją gotową do 15 września, to wnoszę do Radnych o zmiany w budżecie polegające na zmniejszeniu z inwestycji w miejscowości Pogorzałki, Gmina Dobrzyniewo Duże o kwotę 40 000 zł właśnie na rzecz zrobienia dokumentacji na Czarną Białostocką. Dlaczego też na te Pogorzałki? Z informacji Pana Dyrektora i gminy, że ta inwestycja nie będzie mogła być wykonana, ponieważ nie ma pozwolenia z Wód Polskich i nie jesteśmy wstanie w tym roku budżetowym jej wykonać. Dlatego akurat jest to przesunięcie z jednego paragrafu na drugi. Wnoszę do Radnych o przesunięcie tych środków. Jeśli ktoś chciałby się przy wniosku podpisać, to proszę, on był dzisiaj przygotowywany”.

         Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, w tej chwili rozmawiamy o zmianie w budżecie. Natomiast, czy Burmistrz i Zarząd ma już wypracowane swoje zdanie? Czy to będą Klimki – Czarna Wieś Kościelna, czy Ruda Rzeczka?”

 Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „Pan Burmistrz wypowiedział się w ten sposób, że należy przeanalizować jedną i drugą dokumentację, która będzie spełniała wymogi, które teraz są nowe. Zdaniem projektanta techniczna możliwość zmian tej dokumentacji jest tylko na Klimkach. Tam jest też jakiś zbiornik retencyjny, tam są jeszcze węższe chodniki, okazuje się, że po około półtora metra. Analizowaliśmy jedną i drugą z Dyrektorem i przede wszystkim z projektantem”.

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, mimo należytej troski, żeby zapoznać się z systemem dróg na Gminie Czarna Białostocka i objazdu dokonanego w tamtym roku, sposobu tłumaczenia przez Panią Starostę nie do końca wszystko rozumiem. Prosiłbym Pana Dyrektora o objaśnienie, czy chodzi tutaj o ponowne wnioskowanie na tę drogę, na którą nie dostaliśmy dofinansowania w ubiegłym roku i tu będziemy zmieniać dokumentację? Czy będziemy przygotowywać dokumentację na inne odcinki?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, rzeczywiście sporo zastanawialiśmy się nad tym, co można na Czarnej Białostockiej ewentualnie zgłosić do „schetyny”. Jednoznacznie wypadło, że trzeba aktualizować dokumentację na odcinki Klimki – Wólka Ratowiecka do przejazdu kolejowego. Jak Państwu wiadomo cały odcinek ma długość około 5 km. 2 km drogi zostały już wcześniej przebudowane. Od drogi krajowej do przejazdu kolejowego. Pozostał do przebudowy odcinek 2900 m przejście przez Klimki. Odcinek między Klimkami a Wólką Ratowiecką, przejście przez Wólkę Ratowiecką do przejazdu kolejowego. Przedyskutowano, że należałoby skupić się wyłącznie na przejściu przez Klimki. Potem po tym spotkaniu z udziałem projektanta, nawet Wydział Architektury uczestniczył w tym spotkaniu, przyszła nam do głowy, że można by ewentualnie pokusić się na odcinek przejście przez Klimki + odcinek do Wólki Ratowieckiej. To jest 1900 m. Jak 1900 m to wychodzi na to, że potrzebna jest decyzja środowiskowa.  W dniu wczorajszym rozmawiałem z Burmistrzem Czarnej Białostockiej, który jednoznacznie powiedział, że w ciągu 2 -3 -4 tygodni nie wyda nam tej decyzji środowiskowej. Odcinek o którym mówimy to wyłącznie przejście przez Klimki, długość około 800 m. Koszt według dzisiejszych cen około 3 000 000 zł. O tym wyłącznie mówimy.  Szansa jest, że ta dokumentacja zostanie zaktualizowana w terminie. Szansa jest, że w terminie zostanie wydana decyzja o zmianie decyzji ZRID-owskiej, która obowiązuje notabene aż do dzisiaj. Tej która jest, a na podstawie, której Urząd Wojewódzki negatywnie zweryfikował ten wniosek. 800 m to koszt około 3 000 000 zł. Dziękuję”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Czy droga te będzie łączyła Czarną Wieś Kościelną, czy nie? Pan mówi tylko i wyłącznie o Klimkach”.

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Tak, ale od Czarnej Wsi Kościelnej przez tzw. Rudnie mamy nawierzchnię bitumiczną i w Klimach były ciąg dalszy nawierzchni bitumicznej”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Droga od Klimek do przejazdu to jest droga powiatowa?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Oczywiście, że powiatowa. Do Wólki Ratowieckiej mamy żwirówkę. W Wólce Ratowieckiej mamy żwirówkę po przejściach, ponieważ tam kiedyś był bruk i umieszczono tam kanał sanitarny i została żwirówka. Od Wólki Ratowieckiej do przejazdu kolejowego też mamy żwirówkę”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Na to byłby projekt? To kosztowałoby około 3 000 000 zł?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Dokumentacja projektowa około 40 000 zł, więcej raczej nie. Oczywiście była rozmowa z projektantem, czy zmieści się w tych kosztach, mówił że zmieści się w tych kosztach. Wartość inwestycji circa about 3 000 000 zł. Kosztorysu inwestorskiego oczywiście na dzisiaj nie posiadamy”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „To było spięcie z 19, aż po wykonaniu inwestycji, która w tej chwili jest realizowana. Czy tak?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Około 2 km drogi żwirowej”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Na jakim odcinku?”

Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „2 km już do krajowej drogi było zrobione do 19. Teraz rozmawiamy dalej w stronę do Klimek i dalej w stronę Czarnej Wsi Kościelnej”.

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie z jakiej to pozycji miało być zmniejszone środki?”

Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „Z pozycji 13, rozdział 614, paragraf 6050 przebudowa z rozbudową drogi powiatowej nr 1385 B w miejscowości Pogorzałki, Gmina Dobrzyniewo Duże. Mówiłam o tym, że zdaniem Dyrektora PZD nie uzyskamy w porę pozwolenia od Wód Polskich”.

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Chcę już tylko poinformować, że dzisiaj w Gminie Zawady Rada Gminy podjęła uchwałę wprowadzając zwiększenie dotacji dla powiatu na zadanie ujęte w naszym budżecie pod pozycją zdaje się 45 lub 46 droga w Targonie – Krytuły. Zwiększyła tę kwotę w uchwale o dotację. Dziękuję”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad tym, aby wprowadzić do budżetu Powiatu Białostockiego wniosek, który został przeczytany przez Panią Jolantę Den – Wicestarostę Powiatu Białostockiego.

Rada Powiatu Białostockiego, przy 22 głosach „za” oraz 1 głosie „wstrzymującym się” zaakceptowała powyższą zmianę.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018 wraz ze zmianą.

 

Rada Powiatu Białostockiego, przy 21 głosach „za” oraz 2 głosach „wstrzymującym się” podjęła uchwałę Nr LX/422/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie zmian w budżecie Powiatu Białostockiego na rok 2018 wraz ze zmianą, (zał. nr 6 ).

 

Ad 3. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Białostockiego na lata 2018  - 2028.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego przedstawiła zebranym projekt uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Białostockiego na lata 2018 – 2028, (zał. nr 7).

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Białostockiego na lata 2018 – 2028.

Rada Powiatu Białostockiego, przy 21 głosach „za” oraz 2 głosach „wstrzymującym się” podjęła uchwałę Nr LX/423/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Białostockiego na lata 2018  - 2028, (zał. nr 8).

 

Ad 4. Podjęcie uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Białostockiego.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego przedstawiła zebranym projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Białostockiego, (zał. nr 9).

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Na ostatniej sesji Rady Powiatu, która odbyła się w czerwcu przedstawiałam dla Państwa trochę inne rozwiązanie pokrycia deficytu odnośnie obligacji. Wtedy padły głosy, że może powinniśmy nasz dług rozpisać na dwa takie sposoby zaciągnięcia. Jeden to kredyt długoterminowy do wysokości pozwalającej ogłosić przetarg w trybie krajowym, a drugi to można powiedzieć obligacje. Poszłam za Państwa głosem, przygotowałam taką uchwałę Rady Powiatu Białostockiego w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu właśnie do tej wysokości, aby móc ogłosić przetarg w ramach krajowych procedur nie wchodząc w procedury unijne.  Chciałabym jeszcze Państwa uświadomić, że w momencie kiedy faktycznie ten kredyt do wysokości 6 000 000 zł zostanie ogłoszony, a będę przedstawiać na komisjach przed sierpniową sesją dla Państwa symulację odnośnie obligacji komunalnych musicie Państwo mieć tę świadomość, że jeżeli to ogłoszę, to będę musiała rozstrzygnąć. Później faktycznie trzeba będzie inny tryb zaciągnięcia długu już zrobić, czyli nie w formie kredytu. Jeżeli w tym momencie ogłosimy procedurę przetargową na kredyt, a później Państwo nie podejmiecie decyzji odnośnie emisji obligacji komunalnych to może zaistnieć zarzut dzielenia usługi po to, żeby uniknąć procedury. Chociaż na pewno wysokość kredytu, która planowana jest do zaciągnięcia na deficyt jest w wysokości łącznej t prawie 34 000 000 zł to i tak w drugiej turze nie uniknęlibyśmy procedury unijnej nie mniej jednak ten zarzut mógłby zaistnieć.  W związku z tym z taką informacją chcę najpierw do Państwa wyjść, żebyście Państwo mieli tę świadomość, żeby później nie było zarzutu dzielenia usługi. Tak jak planowałam ten kredyt długoterminowy w wysokości 6 000 000 zł założyłam, że WIBOR jednomiesięczny według danych na 4 lipca, bo robiłam to w tamtym tygodniu jest 1, 64. To jest stała, która jest ogłaszana w internecie. My na to nie mamy wpływu, także WIBRO jednomiesięczny 1, 64. Do tego zakładana jest marża banku.  Marże banku kształtują się w wysokości 1%. Taką też marżę banku założyłam. Jeżeli będzie po ogłoszeniu przetargu na kredyt, jeżeli ta marża spadnie to tylko i wyłącznie na naszą korzyść. Będziemy mieli mniejsze odsetki przy założeniu, że WIBOR jednomiesięczny jest 1, 64, a marża banku 1%, oprocentowanie kredytu wyniosłoby 2,64 przez okres 10 lat wysokość odsetek wyniosłaby 838 822 zł. WIBOR jest zmienny. WIBOR jest przez Radę Polityki Pieniężnej ogłaszany. Natomiast marża banku jest stała”.

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, mam pytanie, bo nie byłem obecny do końca sesji poprzedniej, czy zapadła decyzja, jakieś stanowisko odnośnie obligacji komunalnych Rady Powiatu skoro staramy się tylko o 6 000 000 zł tego kredytu. Z tego co mówiła Pani Skarbnik, to że już jakieś decyzje zapadły, jakby Rada zaakceptowała ten pomysł z obligacjami. Dziękuję”.

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, ten kto był na sesji wie, że żadnej decyzji Rada Powiatu nie podjęła, natomiast w rozmowach można powiedzieć kuluarowych z niektórymi Radnymi, była sugestia żeby ten kredyt, czy zobowiązanie finansowe, podzielić na część. Część poprzez kredyt pozyskać środków finansowych, część poprzez obligacje, nawet po to, żeby w tym czasie w ciągu tego roku porównać jakie warunki są przy kredycie, jakie przy obligacjach. Wiele czynników zależy od wysokości kwoty, którą się zaciąga. Natomiast jeśli tu takie głosy padały, to doszli do wniosku, że w tym kierunku jeśli decyzja Rady taka byłaby to należy zaproponować i Zarząd zaproponował Państwu takie rozwiązanie pokrycia deficytu, czyli kwotę w granicach 6 000 000 zł pozyskać w drodze zaciągnięcia kredytu, a pozostałą kwotę poprzez emisję obligacji”.

Pan Marek Skrypko – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, nie wszyscy może byli na posiedzeniu Społecznej Rady Szpitala w Łapach, ale tam na sam koniec rozmawialiśmy o sytuacji dotyczącej pielęgniarek i tego, że będziemy musieli być może pokryć koszty zwiększenia ich wynagrodzeń. Czy nie dobrze byłoby zaczekać do końca negocjacji z Panią Dyrektor? To też będzie miało wpływ po prostu na finanse”.

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Panie Radny, tu może być tak, że co miesiąc będziemy mieli jakieś potrzeby i odwlekanie uruchomienia procedury pozyskania środków na pokrycie deficytu jest niewskazane. Jeśli nawet w skrajnym przypadku, jak  dzisiaj rozmawialiśmy w tym roku potrzebne będą na zaspokojenie tych podwyżek płacowych w szpitalu kwota 150 000 zł – 250 000 zł takie pieniądze się znajdą, to nie jest wielki problem, natomiast skutek tych podwyżek będzie w przyszłym roku i to jest kwestia konstruowania budżetu i projektu na przyszły rok. Natomiast nie ma drodzy Państwo już zbytnio czasu, żeby odwlekać z decyzją uruchomienia procedury pozyskania kwot, które są zapisane w budżecie powiatu białostockiego”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, myślę, że nawet gdyby była taka sytuacja, że trzeba byłoby faktycznie pokryć te zobowiązania zawsze można to do tej drugiej procedury, tego drugiego etapu, czyli do obligacji ująć. W tym momencie jeszcze nie ogłaszamy konkursu na obligację, ponieważ tak jak mówiłam na sierpniowych komisjach i sesji jeżeli oczywiście będzie taka wola Rady dopiero będziemy wprowadzać te zmiany, które będą umożliwiały rozpoczęcie procedury. Wtedy już na sierpniowej sesji będzie wiadomo, jeżeli chodzi o podwyżki dla pielęgniarek”.

Pan Jan Gradkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Szanowny Panie Przewodniczący, pytanie do Zarządu, czy jeżeli chodzi o szpital to pielęgniarki, czy też Domy Pomocy Społecznej?”

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, rozmawiamy dzisiaj o wynagrodzeniach w szpitalu różnych grup zawodowych, co nie znaczy, że w kolejce nie stoją inni. Co nie znaczy, że należy do tego się przymierzyć, pewne regulacje wśród naszych służb w starostwie.  Drodzy Państwo, sytuacja jest na tyle dynamiczna, że czy w DPS-ie naszym, przynajmniej jednym, jeśli się nie podniesie, to może być tak, że będą kłopoty kadrowe. Tak samo mam informacje, o tym niemalże codziennie rozmawiamy, czy u nas kwestia geodezji, czy innych wydziałów, jeśli się nie dorówna niektórym przynajmniej specjalistom do pewnego poziomu, który jest na rynku, to już nie długo nie będziemy mieli pracowników, także ja liczę się (jeśli mówię „ja” to mam na myśli Zarząd), że pewne zobowiązania trzeba będzie realizować”.

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Pani Skarbnik, mam jeszcze takie pytanie, jak dobrze zrozumiałem, jeżeli teraz podejmiemy uchwałę tą na 6 000 000 zł kredytu długoterminowego, to już kolejne 27 750 524 zł musimy wziąć w obligacjach? Już nie ma powrotu, tak? Co stałoby się jeżeli musielibyśmy wszystko wziąć w kredycie długoterminowym, całą tą wartość 33 750 524 zł?”

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Droższy byłby, ponieważ tak na poprzedniej sesji tutaj był Pan przedstawiciel firmy finansowej, przedstawiał Państwu podstawowy warunek, jaki muszą banki spełnić do tego, żeby udzielić kredytu. Cały kreyt w tym okresie kredytowania musi być przez bank zabezpieczony. Co jest po prostu droższe. Jeżeli chodzi o obligacje komunalne, bank zabezpiecza tylko roczną spłatę”.

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Pani Skarbnik, dysponuje Pani taką analizą?”

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Pani Skarbnik, może jeszcze uzupełnię pytanie. Jak zrozumiałem koszt kredytu w wysokości 6 000 000 zł  wynosi 800 000 zł. Ile wynosiłby koszt obligacji na 6 000 000 zł?”

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, tak jak mówiłam takich informacji nie mam, to może być szacunek, ponieważ tak jak mówił nawet ten Pan. Każdy konkurs na obligację polega na zaproszeniu banków do składaniu swoich ofert. Jaka będzie wysokość oferty poszczególnych banków możemy jedynie wywnioskować w momencie kiedy takie oferty zostaną złożone”.

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Czyli również może być drożej od kredytu?”

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Nie, dlatego że podstawowy warunek jakie banki muszą spełnić jest zabezpieczenie, a to pociąga za sobą koszty. Tutaj bank ustalając koszt kredytu czy obligacji bierze ten miernik podstawowy za wycenę. Wtedy tą swoją marżę, którą przedstawia do  wysokości obliczenia raty odsetek to bierze właśnie te koszty jakie będzie musiał pokryć na zabezpieczenie wartości kredytu, czy obligacji. Jeżeli mówię obligacje musi bank zabezpieczyć, tylko w przeciągu jednego roku, czyli tego roku w którym się znajdujemy można powiedzieć, natomiast kredyt musi zabezpieczyć na cały okres kredytowania. Czyli na okres 10 lat, więc nie dojdzie to takiej sytuacji, że faktycznie obligacje będą droższe od kredytu.  Powiem Państwu jeszcze argumentując to, że jedna z gmin dosłownie nie tak dawno, bo ogłosiła wcześniej przetarg na niewielki kredyt, bo niespełna 2 000 000 zł. Dwa przetargi były ogłoszone, dwa przetargi zostały unieważnione, ponieważ żaden bank nie przystąpił do tego przetargu. Poprzez wystąpienie w konkursie na obligacje, gmina przekształciła istniejące już do tej pory zaciągnięte kredyty na obligacje komunalne i na te 2 000 000 zł zaciągnęła dodatkowo obligacje. Zyskała na dzień dzisiejszy 800 000 zł na samych odsetkach. Na wysokości kredytu rzędu 10 000 000 zł. 800 000 zł na samych odsetkach. Wiadomo raty kredytowe, czy to będzie w formie obligacji, czy kredytu nie zmienią się, natomiast na samych odsetkach przekształcając dotychczasowe swoje zadłużenie i zwiększając to zadłużenie zyskała 800 000 zł. Według mnie to jest na prawdę korzystne”.

 Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, z obligacjami jest niemalże tak samo, jak z robotami  drogowymi, budowlanymi. Jeśli nie dojdzie do przetargu nie wiemy, ile to kosztuje. Tak samo my możemy, czy ktoś nam może przedstawiać pewne symulacje, ale dopiero przetarg pokaże. Druga rzecz te gminy, które wypuszczały obligacje namacalnie pokazały, że pozyskanie środków finansowych poprzez wypuszczenie obligacji komunalnych jest korzystniejsze niż zaciągnięcie kredytu. Drodzy Państwo, trzecia rzecz i ostateczna, jeśli dzisiaj nie będzie tej decyzji, a ona może nie być, całkiem się z tym liczymy, to w najbliższym czasie Zarząd przystąpi do procedury unijnej pozyskania całego kredytu, całej kwoty poprzez zaciągnięcie kredytu. Mając świadomość, że w pewnej mierze można to traktować jako działanie na niekorzyść powiatu białostockiego, bo wtedy ten kredyt wszystko na to wskazuje będzie droższy, niż wypuszczenie obligacji. Decyzja należy do Państwa Radnych, jeśli nie ma uchwały to wchodzimy w procedurę kredytową i wszytko”.

Pan Antoni Bogdan – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, do Pani Skarbnik. Skoro Pani Skarbnik wyliczyła kwotę odsetek na 6 000 000 zł to my chcemy też wiedzieć jaki będzie koszt tych obligacji, bo nie zasadzie „ten Pan powiedział”, tylko na zasadzie Pani wyliczenia. Jeżeli Pani zrobi jakieś wyliczenia to Pani ponosi za to odpowiedzialność, a to co „ten Pan powiedział” to Pani nie poniesie żadnej odpowiedzialności. Dziękuję”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Za symulację, które Państwu przedstawiam zrobiłam na podstawie ubiegłorocznego kredytu. Wystąpiły wtedy 4 banki. Mam wartość WIBOR-u jednomiesięcznego, mam średnią jaką zaproponowały mi banki, jeżeli chodzi o marżę banku i na tej podstawie wykonałam symulację. To była taka sama wysokość kredytu 6 000 000 zł. Natomiast jeżeli chodzi o obligacje komunalne to proszę Państwa, na prawdę nie jestem wstanie powiedzieć. Dlatego, że to może być maksymalnie tak samo jak przy kredycie 1%, a może być poniżej 0,5%”.

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Panie Starosto, z przykrością muszę powiedzieć, że nie zgadzam się z Pana stwierdzeniem, że działamy na szkodę powiatu. Już choćby ta dyskusja i troska o to, żeby podjąć właściwe rozstrzygnięcie świadczy o tym, że działamy jak najbardziej w interesie powiatu i jest mi bardzo przykro, to jest już druga sesja, że tak bardzo Zarząd i Pani Skarbnik optując za obligacjami nie są wstanie przedstawić jakiś wiarygodnych danych na temat tych obligacji, które zaciągali inni, szacowanych kosztów, żeby to porównać, że będzie z tego korzyść dla powiatu. Zgadzam się z przedmówcą Panem Antonim Bogdanem, że nie może być na zasadzie, że „Pan powiedział” to będzie nam lepiej. Dziękuję”.

Pan Wojciech Fiłonowicz – Radny Powiatu Białostockiego: „Pani Skarbnik, jako do fachowca, mam do Pani pytanie, kredyt zaciąga się na określony okres z RRSO określonym, roczna stopa procentowa zależna od WIBOR-u, czyli zależna od tego, ile na rynku między bankowym chodzą kredyty. Bank od banku pożycza i potem pożycza dla nas. Tak ten instrument finansowy działa. Natomiast może Pani jeszcze wyjaśni wszystkim zgromadzonym, bo te wszystkie nasze pytania biorą się raczej z niewiedzy, niż z braku tej wiedzy i informacji. Czym jest instrument zwany obligacją? Co to są obligacje? Obligacje to moim zdaniem nic innego, jak to, że my zobowiązujemy się po X latach spłacić kwotę, którą otrzymamy od tego, który, że tak powiem te obligacje kupił. Z powrotem odkupić od tego banku, który dokonał tej emisji, czy to się zgadza, czy nie? Kredyt musimy spłacać w ratach zaraz w następnym roku. Może Pani to przybliży dla nas wszystkich. Uważam osobiście, wbrew opinii kolegów nie są złym instrumentem, są nowoczesnym instrumentem, tylko trzeba dobrze wyjaśnić to wszytko”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Było dla Państwa wyjaśniane dwa razy, tak samo mówiłam dla Państwa i przedstawiciel firmy też mówił. Obligacje komunalne to jest nic innego, jak inna forma zaciągnięcia zobowiązania finansowego można powiedzieć pod przykładek kredytu. Obligacje komunalne to jest taki sam instrument finansowy pokrycia długu jak kredyt, tylko kredyt ma ustalone warunki i zasady. Tak samo mają ustalone zasady i warunki obligacje.  Obligacje komunalne to też od banku. Tak samo jak kredyt jest zaciągany w banku, tylko kredyt ma ustalone zasady, że są raty miesięczne,  kwartalne bądź też półroczne. Natomiast obligację komunalną spłacamy raz w konkretnym powiedzmy okresie. Czyli, np. zakładamy, że pierwsza rata będzie spłacona w roku 2022 w wysokości („strzelam”) 6 000 000 zł. Kiedy spłacę te 6 000 000 zł w 2022 to zależy od decyzji i od sytuacji.  Np. można na początku roku 2022 spłacić całe 6 000 000 zł i mieć spłaty w tym roku załatwione, kiedy nie ma inwestycji, nie ma dużych wydatków na inwestycje, bo to jest pierwsze półrocze. To jest „okres martwy” jeżeli chodzi o budowy. Wtedy spłacamy 6 000 000 zł obligacji komunalnych i już do końca roku nie płacę złotówki jeżeli chodzi o raty kapitałowe.  Odsetki też tak samo”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę bezpośrednio między sobą nie rozmawiać, bo my nie słyszymy”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Pan Radny zapytał się, czy te raty w danym roku można rozłożyć – oczywiście. Mogę te 6 000 000 zł, które mam do spłaty w danym roku rozłożyć sobie, np. na 3 raty, 5 rat, 12 rat. Tak jak to dla spłacającego będzie wygodne. Tylko i wyłącznie oblig jest taki, że w danym roku mam spłacić daną kwotę, czyli te 6 000 000 zł w 2021 jest obowiązek spłacenia. Jeszcze to co mówię, obligacja komunalna to nie jest wypuszczenie papierów wartościowych na rynek ogólnodostępny, gdzie osoba fizyczna pójdzie i kupi powiat białostocki. To nie jest tak. To są tylko i wyłącznie w formie finansowania umożliwiające dla banku. Gwarantem jest państwo. Proszę Państwa, prosty przykład budżet państwa od jaka dawna emituje obligacje komunalne?  Mało tego, te obligacje komunalne  skarbu państwa może kupić osoba fizyczna nawet i nie ma ryzyka”.

Pan Wojciech Fiłonowicz – Radny Powiatu Białostockiego: „Czyli my w tym roku byśmy wyemitowali około 22 000 000 zł, takie są założenia, prawda Pani Skarbnik? Czyli za X lat trzeba byłoby w jednym roku te 22 000 000 zł spłacić?”

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Nie w jednym”.

Pan Wojciech Fiłonowicz – Radny Powiatu Białostockiego: „W kilku: 2 – 3 lat.  Dobrze mieć informację, że nasi następny dostaną prezent, że za 3 – 4 lata trzeba będzie nagle spłacić 22 000 000 zł”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Nie, absolutnie. Tak, jak robiłam jeżeli chodzi o WPF przedstawianą Państwu na samym początku, kiedy ustalany był ten deficyt, ta symulacja kredytu była przewidziana. Tam też były przewidziane te odsetki. Przekształcając to na obligacje komunalne trzeba byłoby zmienić wtedy w WPF okres spłaty tych obligacji.  Państwo oczywiście też mielibyście na to wpływ, ponieważ moglibyście Państwo określić, że obligacje komunalne spłacamy w okresie 10 letnim, 15 letnim, a może w 5 letnim. W okresie tych 5 – 10 – 15 lat należałoby spłacić, nie w jednym roku. To byłoby rozłożone po prostu w ten sposób, 22 000 000 zł powiedzmy na 10 lat, czyli rocznie musiałabym spłacić 1 200 000 zł. To w jaki sposób te 1 200 000 zł spłacę, czy zacznę np. od 2019 i już będę spłacać rocznie po 1 200 000 zł, czy np. pierwszą ratę 6 000 000 zł zapłacę w roku 2022, to wszystko zależy od tej emisji, od warunków które będą ustalone podczas emisji obligacji”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie do Pani Skarbnik, czy kwota 6 000 000 zł to jest kwota maksymalna jaką można na rynku krajowym zaciągnąć kredyt, czy nie? Bez wchodzenia w unijne procedury”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „6 000 000 zł to jest kwota maksymalna, ponieważ wtedy to jest 838 000 zł odsetek, nie wchodzimy w unijne progi. Oczywiście możemy zaciągnąć kredyt w pełnej wysokości tych niespełna 34 000 000 zł, ale wtedy procedura przetargowa będzie nas obowiązywała unijna, czyli 2 miesięczna minimum”.

 Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący,  Wysoka Rado, Pani Skarbnik, proszę mi przypomnieć, bo pamięć ludzka bywa zawodna, czy wprowadzając zmiany w budżecie w styczniu tego roku nie wykreśliliśmy w paragrafie 5 do zaciągnięcia kredytów i obligacji w kwocie, czy nie wykreśliliśmy wtedy słów „ i obligacji”?

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Tak, dokładnie Państwo wykreśliliście. Dlatego na sierpniowej sesji, jeżeli Państwo dzisiaj podejmiecie uchwałę, że zaciągamy kredyt w wysokości 6 000 000 zł to przedstawię Państwu zmiany do zmian w budżecie, gdzie te zapisy mam nadzieję się pojawią za Państwa zgodą. Tak jak Pan Starosta powiedział, też Państwu tłumaczę, jeżeli dzisiaj podejmiecie Państwo uchwałę o kredycie w wysokości 6 000 000 zł drugie źródło finansowania deficytu w formie obligacji wydaje mi się, że powinno pojawić się, żeby tak jak wspomniałam wcześniej. W związku z tym na sierpniowej sesji te zapisy będą Państwu przedstawione z powrotem”.

Pan Andrzej Babul – Radny Powiatu Białostockiego: „Do Zarządu, abyśmy się bardziej skupiali, czy stać nas na kredyt, a nie nad tym, w jaki sposób je zaciągniemy. Nigdy nie jest za późno, póki jeszcze nie wzięliśmy. Teraz inwestycje są najdroższe powiedzmy w 10 – leciu”.

 Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Panie Radny, Pan przypomni kto był głównym inicjatorem tego budżetu na ten rok i wcześniejszych. Po co, żeście Państwo co chwilę zmiany wprowadzali? Po co, żeście Państwo powprowadzali tyle rzeczy do budżetu?”

Pan Jan Bolesław Perkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Starosto, inicjatorem był Zarząd Powiatu i 40 000 000 zł”.

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Zarząd ze Starostą jak wszyscy Radni są odpowiedzialni i jeśli głosowaliśmy za taki deficytem, a Pani Skarbnik, która jest świetnym Skarbnikiem, w okolicy nie znam lepszego Skarbnika, potwierdza to, podparte to jest, całkiem poważnie stanowiskiem RIO, że żadnego wskaźnika, który jest przewidziany w ustawie o finansach publicznych nie przekraczamy zaciągając ten kredyt. Przypomnę Państwu, że nawet kiedyś pokazywaliśmy, co byłoby już szaleństwem, że możliwością w tamtym czasie i teraz zaciągnięcia zobowiązań przez powiat białostocki to był na poziomie chyba 62 000 000 zł, co nie znaczy, że tu należy dochodzić. Decyzja należy do nas. Odpowiadając jeszcze raz, drodzy Państwo wspólnie podjęliśmy decyzję, żeby sfinansować szpital, inne rzeczy, inwestycje, ażeby w dużej mierze pokryć deficyt poprzez zaciągniecie kredytu bądź obligacji. Jeśli nie będzie decyzji, że obligacji to w formie kredytu”.

 Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący,  mam jeszcze pytanie do Pani Skarbnik. Ponieważ w projekcie i już dziś przyjętym budżecie nie ma słów do upoważnień. Jest tylko upoważnienie do zaciągnięcia kredytu. Przejrzałem tę uchwałę, którą podejmujemy, tutaj też nie ma, że upoważniamy Zarząd do zaciągania obligacji. Na jakiej podstawie Zarząd będzie zaciągał obligacje, skoro nie ma upoważnień? Pytanie zadałem do Pani Skarbnik, jeśli Pan Starosta czuje się na  siłach odpowiedzieć”.

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Czuję się na siłach, bo było pytanie do Zarządu. Było jak Zarząd to sobie wyobraża. Otóż, kilkukrotnie chyba, szkoda że Państwo nie słuchacie, Pani Skarbnik mówiła, ja też o tym mówiłem, jeśli nie zaciągamy kredytu w wysokości 6 000 000 zł to uruchamiamy procedurę z szykanami unijnymi. Natomiast jeśli wchodzi w grę 6 000 000 zł kredytu, to na następnej sesji Zarząd, czy Pani Skarbnik w imieniu Zarządu, przedstawi uchwałę dotyczącą zgody na emisję papierów wartościowych, czyli obligacji”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Mówiąc przekornie, jeżeli takie zgody nie będzie to co?”

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Panowie Radni, prosiłbym jeszcze tylko o chwilę uwagi. Pani Skarbnik, jeżeli nie podejmiemy tej uchwały to wystarczy zapis w uchwale budżetowej do zaciągnięcia kredytu w wysokości 33 750 524 zł, czy tak?”

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Nie, wtedy ponownie będzie przestawiona Państwu uchwała, tak jak teraz w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego w wysokości 33 750 000 zł, ponieważ Państwo to co jest w uchwale owszem, tam są limity, natomiast jeszcze ma być odrębna uchwała w sprawie zaciągnięcia kredytu w pełnej wysokości, czyli w wysokości 33 750 000 zł. Jeżeli na dzisiejszej sesji Państwo nie podejmiecie tej uchwały, tak jak Pan Starosta mówił Zarząd na sesji sierpniowej przedstawia Państwu uchwałę w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego w pełnej wysokości planowanego deficytu”.

 Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, proszę o 10 minut przerwy”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego ogłosił 15 minutową przerwę.

Przerwa rozpoczęła się o 1755

Przerwa zakończyła się o 1815

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Białostockiego.

 

Rada Powiatu Białostockiego, przy 12 głosach „za”, 6 głosach „przeciw” oraz  3 głosach „wstrzymującym się” podjęła uchwałę Nr LX/424/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na finansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Białostockiego, (zał. nr 10).

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Jako podobno ta dobra Pani Skarbnik, dziękuję Państwu serdecznie”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Słyszeliśmy, że najlepsza Skarbnik w okolicy”.

 

Ad 5. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia dotacji Gminie Juchnowiec Kościelny.

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku przedstawił zebranym projekt uchwały w sprawie udzielenia dotacji Gminie Juchnowiec Kościelny, (zał. nr 11).

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Gmina Juchnowiec Kościelny pełni funkcję inwestora na zadaniu związanym z przebudową drogi powiatowej nr 1484 B na odcinku od granicy miasta Białystok przez Stanisławowo, aż do Niewodnicy Nargilewskiej. Zadanie realizowane jest w ramach „BOF”. Na zadanie powiat białostocki przeznaczył w wysokości 4 755 000 zł. Dotacja znajduje się w budżecie powiatu białostockiego. Toczą się roboty i trzeba płacić faktury. Nie ma jak dotacji przekazać, ponieważ nie ma umowy pomiędzy Zarządem Powiatu, a Wójtem Gminy Juchnowiec Kościelny. Żeby tak się stało, zgodnie z przepisami prawa, trzeba najpierw podjąć uchwałę na podstawie art. 216 ustawy o finansach publicznych, który daje możliwość zawarcia stosownej uchwały i ewentualnie przekazywania stosownych kwot dotacji”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie udzielenia dotacji Gminie Juchnowiec Kościelny.

Rada Powiatu Białostockiego, przy 19 głosach „za” oraz 1 głosie „wstrzymującym się” podjęła uchwałę Nr LX/425/2018 z dnia 12 lipca 2018 r.
w sprawie udzielenia dotacji Gminie Juchnowiec Kościelny (zał. nr 12).

 

Ad 6. Podjęcie uchwały w sprawie współpracy pomiędzy Powiatem Białostockim a Energievision Frankenwald e.V. w Kronach, Republika Federalna Niemiec.

 

Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „Chciałabym przedstawić takie wprowadzenie, dlaczego dziś jest ten projekt uchwały, (zał. nr 13). Na ostatniej sesji Państwo decyzją Rady zdjęliście ten projekt uchwały. Uzasadniając, że macie Państwo za mało informacji dot. samego projektu, czego będzie dotyczył. W ostatni piątek wysyłaliśmy zaproszenia do Radnych, ponieważ tak akurat się złożyło, że przedstawiciele Niemiec, którzy będą realizowali ten projekt byli na spotkaniu  „Stowarzyszenia N.A.R.E.W” i zadeklarowali chęć spotkania z Radnymi Powiatu Białostockiego, aby przedstawić  projekt i odpowiedzieć na pytania. Takie najważniejsze kwestie drogą internetową do Państwa przesłaliśmy. Notatkę z tego spotkania (zał. nr 14), jakie były poruszane kwestie w takiej wersji trochę skróconej, ponieważ nie sposób literalnie o wszystkim napisać. Radni, którzy byli obecni na piątkowym spotkaniu myślę, że też będą do Państwa dyspozycji, żeby ewentualnie też odpowiedzieć na kwestie, które były tam poruszane. We wrześniu ewentualnie ruszyłby pierwszy etap tego projektu, to te Niemieckie Stowarzyszenie chce mieć od nas, jako jednego z partnera (w tym projekcie), deklarację – czy chcemy przystąpić do projektu. W projekcie oprócz naszego powiatu, jest również powiat hajnowski. O szczegółach samego projektu, była już mowa na komisji, może Pani Monika Ratyńska przedstawi na czym on polega. Chciałam tylko przedstawić informację dlaczego ta uchwała pojawiła się tutaj na tej sesji. Dziękuję”.

 

Pani Monika Ratyńska – Dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, na poprzedniej sesji i wcześniej komisji omawiałam, projekt ten miałby na celu utworzenie organizacji, takiej komórki, która miałaby na celu pomóc gminom, jak i osobom prywatnym przy wyborze, planowaniu inwestycji związanych ze źródłami energii odnawialnej. Miałoby to przede wszystkim funkcję doradczą i pomocniczą. Oprócz tego, tak jak to wygląda u Niemieckiego partnera, punkt informacyjny szkoli także monterów, instalatorów, osoby, które projektują to w zakresie instalowania nowoczesnych technologii. Jeżeli chodzi o finanse tego projektu, to trwałby przez 2 lata i 4 miesiące, wartość tego projektu wynosi 117 050 euro. Strona niemiecka w formie dotacji przekazałaby nam 90 %. To jest 105 450 euro, po stronie powiatu jest 11 600 euro. Jest to koszt prowadzenia, w to również wchodzą koszty za które się nie płaci, czyli np. proporcjonalnie należałoby wyliczyć koszt pomieszczenia, mediów, to również wchodzi w te nasze środki własne. Tak ten projekt wglądałby. Jeżeli są pytania, to proszę bardzo. Dziękuję”.

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Szanowni Państwo, to są dwie sprawy. Jedna sprawa dotycząca współpracy z tą fundacją i osobiście uważam, że taką współpracę moglibyśmy podjąć. Przyjąć taką uchwałę, że Powiat Białostocki wyraża wolę współpracy z tą fundacją. Odrębną rzeczą i jestem dosyć sceptyczny, co do tego projektu o którym jest mowa. Na dzień dzisiejszy jest wiele rzeczy niewiadomych, natomiast rzecz wygląda tak, że Fundacja złożyła wniosek, gdzie tym głównym beneficjentem jest Fundacja, a partnerami są dwa powiaty. Jeśli ta Fundacja otrzyma dofinansowanie, to pierwsza rzecz – będziemy chcieli i nie wyobrażam sobie innej sytuacji, niż w pierwszej kolejności otrzymanie umowy oryginalnej, między Fundacją, a Rządem Niemieckim, przetłumaczone jednoznacznie zapisy. Drugą rzeczą, to jest umowa pomiędzy Zarządem, a Fundacją, gdzie wszystkie rzeczy powinny być uwzględnione. Dlatego mówię, że jestem drodzy Państwo co do takiego projektu w miarę sceptyczny. Jest zupełnie inne zagadnienie o czym tu przedstawiciele tej Fundacji mówili na tej sali, gdzie było spotkanie wcześniej z przedstawicielami gmin „Górnej Narwi” i też „Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego”, gdzie w innym zakresie, nie w tym, wyłącznie jako doradztwo w zakresie OZE, tylko w zakresie edukacji, wyposażania, czy też przez poszczególne wręcz gminy mogłyby pewne urządzenia, czy systemy montować, to ma rację bytu, bo w przyszłości można nawet myśleć o pewnym profilu nauczania w naszej szkole w „mechaniku” w Łapach, ażeby kształcić w tym zakresie. Z tego powodu drodzy Państwo, taką uchwałę dobrze byłoby podjąć. Gdzie wyraża się zgodę na podjęcie współpracy, natomiast w jakim zakresie i co będzie, to jeszcze długi temat. Nie wyobrażam sobie, że można wejść w projekt np. od początku września, gdy jest tak wiele rzeczy niewiadomych”. 

 

Pan Andrzej Babul – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, szanowna Rado, Panie Starosto, przyznam, że zaskoczył nas Pan tutaj wszystkich, bo nie było Pana na komisji, kiedy temat był podejmowany, nie było Pana na spotkaniu, a teraz Pan mówi o swoim sceptycyzmie. Myśmy mówili na komisji wtedy, kiedy mieliśmy wiele pytań i nie były wyjaśnione. Po spotkaniu na którym byłem, dla mnie jednoznacznie wynika, że na etapie składania wniosku nasz powiat będzie już pomiotem i będą już wszystkie dokumenty dostępne dla nas, jako właśnie podmiotu. Ta Fundacja nie złoży wniosku bez naszej wiedzy, a z naszym udziałem. Myślę, że tutaj żadnych wątpliwości nie ma, bo wszystkie te dokumenty, które będą składane do Rządu Niemieckiego już tam będziemy jako Powiat występować, jako podmiot. Chyba, że się nie zdecydujemy, to oddzielny temat. Ze spotkania wyniosłem bardzo dobre wrażenie i informacje. Z nich wynika, dla mnie, że nie ma żadnych obaw. Oczywiście trzeba wszystkie dokumenty sprawdzać, czytać, jak najbardziej, bo chyba, że czegoś nie dopowiadają, że ktoś może ma złą wolę, ale tutaj inicjatywa jest większa powiatu hajnowskiego w tej sprawie. Tylko chyba gminy, które tu angażowały się też jak Turośń Kościelna we współpracę z tym Stowarzyszeniem, zaproponowała, aby też Powiat Białostocki ze względu na bliskość aglomeracji białostockiej i duże ewentualne możliwości pozyskiwania energii z różnych źródeł odnawialnych. Przyznam, że w tej chwili już nie mam wątpliwości i takiego sceptycyzmu, jak było na komisji. Dziękuję”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Dziękuję, nie przyjmujemy tego jako głosu przeciwnego do Starosty, tylko  wyjaśnienie”.

 

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Mój głos, jest taki sam jak Pana Starosty, jeśli chodzi o „Fundację EuroNatur”. Współpracowałem z nią i jak najbardziej cenię sobie tę Fundację i Pana Lutza Rübbe. Jeśli chodzi o projekt, to moje zdanie jest cokolwiek sceptyczne. Nie mogłem być na tym posiedzeniu komisji, na spotkaniu. Widziałem protokół, przeczytałem wypowiedzi, m.in. Pana Radnego Andrzeja Babula. Dlaczego jestem sceptyczny wobec takich projektów? Pewnie trzeba wejść w to, zobaczyć. Chciałbym usłyszeć, jakie są koszty. Być może nas to nie kosztuje, a dostają pieniądze unijne lub z Niemiec. Można powiedzieć, że to nas nie kosztuje, jeżeli tak, to już dobrze, ale też nie całkiem. Cały problem w tym, jak to wykorzystamy. Ciągle na zasadzie tzw. miękkich projektów. Mnóstwo było takich, gdzie uczono podstaw angielskiego i podstaw obsługi komputera. Ile milionów poszło w Polsce na to, a wystarczyło dać dostęp do internetu i od razu nauczyłby się tego w jeden wieczór tych podstaw. Ktoś na tym zarabia i to się miele, miele i miele. Teraz jest moda na OZE. OZE musi wejść, są normy, zobowiązania, wytyczne Komisji Europejskiej itd. Ale ile przy tym bezsensownych projektów, na które się marnuje pieniądze. W Szepietowie, jak wszędzie indziej zresztą, posadzono te miskanty, wierzby energetyczne itd. i to rośnie w rządku do oglądania. I przyjeżdżają tam w kółko, pokazują i co z tego wynika? Była tam też maszynka do wyrabiania biopaliwa. Pokazują, jakie to fajne itd. I co z tego? W Narwiańskim Parku Narodowym ktoś specjalizuje się w peletach z trawy. Ale kiedy pytałem się, ile ten ktoś na tym zarabia, to wyszło, że niewiele. Po 20 latach. Trend jest odwracalny, ale bajerowanie przy tym okrutne. Pokazuje się jakąś maszynkę w Szepietowie, jedni pokazują pelety, drudzy ścinki, trzeci na coś innego. Masa pomysłów. Widziałem to w Niemczech, byłem za ich pieniądze kilka razy. Pytałem, jaki jest % tego w rynku. Znikomy, choć Niemcy robią to porządnie, ładnie. Tyle że tam są dotacje, rządowe programy itd.. Bogatego na to stać. Dla jednych to ideologia, aby pokazać jacy jesteśmy ekologiczni, a dla innych rzeczywiście jest to droga do postępu, że może jednak wyjdą jakieś dobre, korzystne technologie. Widziałem to wszystko, te fermy, gazownie różnego typu itd. Podziwiam, wszystko to jest ciekawe, tylko to wszystko jest śladowe, to są naprawdę małe efekty także ekonomiczne. Na pewno dobrze byłoby wejść ten program na tym etapie, ale trzeba powiedzieć sobie – „czy ludzie z tego skorzystają?”  Jeśli to nawet będzie za unijne pieniądze, to się źle czuję, że miałbym kolejny raz oglądać pomysły, które już wymyślono dawno i niewiele z tego wynikło dla społeczeństwa. Ciekawe, jakie są faktycznie uzasadnienia wniosków o datacje dla tych programów. Idealnie byłoby, żeby to poszło na coś konkretnego, bez tej propagandowej otoczki, np. na ogniwa fotowoltaiczne, bo są już nowe tańsze technologie. Nie orientuję się, ale chciałbym, aby zostało coś konkretnego, z dopłatą, a później przy eksploatacji się opłacało. Nie wiem, co z tym zrobić, ale wpisuję się w głos Pana Starosty całkowicie. Dziękuję”.    

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, jeszcze raz powiem. To, że mam pewien stosunek sceptyczny, to nie znaczy, że nie chcę, aby samorząd w tym kierunku szedł. Jest wiele rzeczy o których dziś nie wiemy, a przed podpisaniem jakichkolwiek dokumentów, umów, one muszą być wyjaśnione. Podam Państwu jeden przykład – strona Niemiecka mówi, że powiaty powołają agencje, w naszym prawie nie ma czegoś takiego, że powiat może powołać agencję. Jest pytanie – jak te prawne rzeczy, zapisy poukładać? W sumie dlatego mówię – dobrze byłoby drodzy Państwo, ażeby taka możliwość w formie uchwały była. Jeśli cokolwiek byłoby niekorzystne, albo problematyczne dla nas, to nie ma konieczności. To nie jest tak, że już są podpisane dokumenty, że jak w radzieckim filmie „abarotnej drogi uże niet”, że powiat musi drążyć dalej ten temat. Natomiast z tą Fundacją współpraca na poziomie „BOF-u”, poszczególnych gmin, jest ciekawa i taką furtkę uważam, że należy otworzyć. Co dotyczy OZE, proszę Państwa, to nie jest fanaberia, to jest przyszłość, podam dwa przykłady – nasz Radca prawny, Pan XXXXX ostatnio rozmawiałem ma w domu założoną fotowoltaikę i cały rok ma darmową energię elektryczną. Kosztowało go w granicach około 10-15 tys. zł, dużo sam robił. Druga rzecz – Państwo latynoamerykańskie Kostaryka, czy inne, jest samo wystarczalne pod względem energii czerpanej z OZE. Nie mówiąc o samochodach, które nadal są na benzynę. To jest trend, który musimy”.

 

 Pan Jan Gradkowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Szanowni Państwo, byłem na spotkaniu i 16 lat służyłem w energetyce. Autentycznie sprawa jest tak, że Rząd Niemiecki, który jest stabilny pewnego rodzaju przyjął strategię. Natomiast my te rzeczy zamiast prosić Niemców, błagać, to powinno być centralnie tak jak ze ściągnięciem azbestu, termomodernizacją. Powinny być programy, które dadzą nam na samochody elektryczne, jak tu poprzednicy mówili. To wszystko jest, tylko po prostu ktoś musi to zorganizować. Dziękuję”.

 

Pan Jarosław Wądołowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni, nie mam nic przeciwko odnawialnym źródłom energii i pozyskiwaniu pieniędzy. Natomiast przed podpisywaniem jakichkolwiek umów chcę zapytać o sposób zapewnienia, abyśmy drugi raz nie upoważnili Zarządu tego, czy drugiego do działania i abyśmy nie znaleźli się w takiej sytuacji, jak znaleźliśmy się w „BOF-ie”, że o to otwiera się galopującą ścieżkę i nie wiadomo na jakim poziomie cen się skończy. Dziękuję”.

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, Panie Radny, pierwsza rzecz – nie widzę problemu i tu mogę zadeklarować, że przed podpisaniem jakichkolwiek umów przez Zarząd będziecie Państwo, ci którzy są zainteresowani z zapoznaniem się z treścią tej ewentualnej umowy, jak Państwo widzicie, przynajmniej z mojej strony nie ma takiego „hura” optymizmu, że na siłę trzeba szybko podpisać. Bo jeśli cokolwiek byłby nie do końca nam korzystne to też nie widzę takiej możliwości podpisania. Co się tyczy „BOF-u”? Proszę Państwa mamy pecha i gminy mają pecha, że trafiliśmy w taki okres – w górę. Gdyby to był dołek, to Panie Wądołowski, Pan pierwszy mówiłby na tej sali  jak to wspaniale powiat poszedł, że za 7,5 %, za nieduże pieniądze ma piękne drogi, ścieżki rowerowe”.

 

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, jeszcze raz powtórzę: cenię wiedzę i doświadczenie Pana Lutza Rübbe, ale to jest Fundacja, to jest jak firma, ona z tego żyje. Robi dobrą robotę, dobrą edukacyjnie, ale trzeba edukować dla konkretów. Nie dla samej edukacji. Znamy to w Polsce. Ile szkoleń jest np. na temat śmieci, segregowania itd. Zamiast wprowadzić dobre prawo, egzekwować, kontrolować itd., to w kółko się edukuje i edukuje. Pamiętam przydomowe oczyszczalnie ścieków sprzed kilkunastu lat. Niektórzy wójtowie weszli z oczyszczalniami przydomowymi, m.in. za namową przyjaciół z Niemiec. I nie wiedzieli, że gdy w wiosce będzie np. 30% przydomowych oczyszczalni, to cała wieś instalować przydomowe oczyszczalnie bo doprowadzenie sieci kanalizacyjnej absolutnie już się nie opłaca. A przecież o tym powinna zdecydować cała wioska na początku.. To trzeba jasno mówić. Są różne, ciekawe rozwiązania, ale trzeba być świadomym ich konsekwencji”.  

 

 Pan Henryk Suchocki – Radny Powiatu Białostockiego: „Biorąc pod uwagę, że dyskusji toczącej się tu bardzo często wdrażało się słowo w różnych odmianach „sceptycyzm”. Trzeba przyznać tak, że mój niedaleko idący sceptycyzm budzi czyste intencje jeżeli chodzi o propagowanie czystej energii, bo przez Państwo, które zasila budżet Federacji Rosyjskiej czerpią czysty gaz przy pomocy „Nord Stream”. Dlatego wyciągam wnioski z kraju i mam zamiar zagłosować przeciwko temu”.

 

Pan Michał Kozłowski – Radny Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, chcę powiedzieć jedno. Nie będę się powtarzać co do tych walorów, czy ewentualnie zagrożeń. Powiem tylko jedno – trochę wiary w nasze możliwości, przecież to my będziemy realizować. Tu nie będzie siedział Niemiec, który będzie nam tłumaczył i mówił. To my mamy to zorganizować, jeżeli chodzi o tę agencję, to faktycznie u nas pojęcia agencji jest inna, ale oni tłumaczyli, że może być stowarzyszenie pod nazwą „Lokalna Grupa Energetyczna Powiatu Białostockiego”, czy coś takiego. Podstawowy cel, to szczególnie ci, którzy tam byli to widzą, że dla nich po prostu się udało zmobilizować mieszkańców. Fakt, przy dużym wsparciu Państwa, ale zorganizować mieszkańców, którzy na tym robią biznes. Są te takie małe grupy, do tych biogazowi, są ludzie, całe wsie, które są zaangażowane w wiatraki. To co tutaj rozmawialiśmy, to jest jedyna szansa, żeby być pośrednikiem, wytłumaczyć, ewentualnie pomóc dla młodych. Szczególnie dla młodych rolników, którzy będą chcieli zrobić biznes na tych odnawialnych źródłach energii. Jakieś pieniądze będą, może pilotaż, może coś takiego. To jest nasza rola. Nie liczmy na to, że nam Niemcy będą tutaj siedzieć, jakiś niemiecki pracownik, tylko nasi ludzie, nasze pomysły, nasze potrzeby. Tam nam nikt nie narzuca, nie ma tak, że jakiś szablon dostaniemy. Jeszcze tym bardziej, że może będziemy musieli ściągać jakieś maszyny niemieckie. Przypuszczam, że nie. Wierzymy w to, że potrafimy za cudze pieniądze darowane coś robić, albo nie wierzymy. Jak nie wierzymy, to ich nie bierzmy”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie rzeczowe – ile to będzie nas kosztowało?”

 

Pani Monika Ratyńska – Dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa: „11 600 euro”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „To jest 50 000 zł?”

 

Pani Monika Ratyńska – Dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa: „Tak i to w ciągu 2 lat i 4 miesięcy”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Również sceptycznie podchodziłem, nie mniej jednak proszę Państwa nie należy wiązać się do końca z tym, że coś się nie uda, bo może po prostu się udać. Jeżeli nie będzie się nam kalkulowało, to po prostu zrezygnujemy i tyle. Żadnego kroku nie zrobimy, a mam nadzieję, że Zarząd będzie nas informował o wszystkich szczegółach dotyczących tego projektu”.

 

Innych pytań nie zgłoszono.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie współpracy pomiędzy Powiatem Białostockim a Energievision Frankenwald e.V. w Kronach, Republika Federalna Niemiec.

 

Rada Powiatu Białostockiego, przy 14 głosach „za”, 2 głosach „przeciw”  oraz 2 głosach „wstrzymującym się” podjęła uchwałę Nr LX/426/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie współpracy pomiędzy Powiatem Białostockim a Energievision Frankenwald e.V. w Kronach, Republika Federalna Niemiec, (zał.  nr 15).

 

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Nie chciałbym, żeby to głosowanie było potraktowane, zwłaszcza przez Fundację, jako wyraz niechęci, bo pracują tutaj na Podlasiu od wielu lat i bardzo wysoko ich zaangażowanie cenimy. Mówimy o drugiej stronie, o tym, co ma z tego wynikać, bo dają nam „know-how”, mówią co i jak. A, jak Pan Radny Kozłowski mówi: „od nas zależy jak to wykorzystamy”. Ale też łatwo powiedzieć „to od nas zależy”.  Kiedy mieliśmy wizyty studyjne w Niemczech, za unijne pieniądze dla Fundacji, mogliśmy zobaczyć, jak pracują tamtejsze ośrodki badawcze, choćby Uniwersytetu w Bonn, jak funkcjonują gospodarstwa badawcze. Każdy doktorant musiał wnosić badawczy i praktyczny konkret, a nie powielać fachową literaturę. Ale oni mają przygotowanie do tego. U nas wciąż zachwycamy się ideami. Dyskutujemy, to jest wartość. Wpisuję się w głos Pana Radnego Kozłowskiego. Pieniądze nie są duże, wykorzystajmy także nawet ich wiedzę, jak najwięcej spotkań, dyskusji, ale z tego na terenie województwa muszą być konkretne rozwiązania. W Łapach byłem zainteresowany, aby zorganizować takie centrum informacji edukacji i praktyki ekologicznej, jak w Niemczech Kompetenz-Zentrum”. Coś więcej niż kształcenie do zawodu. Nie udało się z kilku powodów, kwestia miejsca, lokalu, dofinasowania itd. Ale pomysł był dobry, dobrze sprawdzający się w Niemczech. Podobnie jak ODR w Szepietowie mogłoby dużo zyskać, m.in. w dziedzinie OZE, widząc znakomicie funkcjonujące ośrodki niemieckie. Chodzi o to, aby z tej dyskusji wyszły konkrety. Dziękuję bardzo”.

 

Pani Jolanta Den – Wicestarosta Powiatu Białostockiego: „Zaczęłam się interesować ewentualnymi specjalistami za którymi powinniśmy się rozejrzeć. Pomyślałam, że trzeba pomyśleć o absolwentach naszych wydziałów na Politechnice. Naiwnie sądziłam, że na Politechnice Białostockiej jest wydział związany, albo kierunek z odnawialnymi źródłami energii i okazało się, że nie ma. Mało tego, nie ma kierunku ochrony środowiska. Zlikwidowali i tu mówimy o jakiejś edukacji, jak w rejonie, który moim zdaniem przede wszystkim charakteryzuje się właśnie przyrodą, czystym powietrzem i przyszłością, która jest związana z tą naturą, nie ma takiego kierunku”.

 

Ad 7. Podjęcie uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, swego czasu w czerwcu podjęliśmy uchwałę „w sprawie przyjęcia Powiatowego programu wyrównywania szans edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z terenu Powiatu Białostockiego”. Mamy Rozstrzygnięcie Nadzorcze Wojewody Podlaskiego (zał. nr 16), że nasza uchwała jest nieważna. Zarząd proponuje”.

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Zarząd w tej chwili nic nie proponuje, rzecz wygląda tak – jeśli jest wydane Rozstrzygnięcie Nadzorcze przez Wojewodę, to Rada obojętnie, gminy czy powiatu ma możliwość w terminie miesiąca zaskarżyć to Rozstrzygnięcie Wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ewentualnie później do Naczelnego Sądu. Po to między innymi, czy w dużej mierze została dziś zwołana sesja, ażebyście Państwo podjęli decyzję, żebyśmy podjęli decyzję – czy wystąpić do Sądu Administracyjnego, czy nie? Jest dołączony projekt uchwały (zał. nr 17), ale tylko, aby pokazać jaki jest projekt uchwały. Zdaniem naszych służb, przede wszystkim prawniczych, bo to trzeba jasno powiedzieć drodzy Państwo, nie ma wielkich podstaw prawnych, aby wystąpić do Sądu Administracyjnego i udowadniać, że Pan Wojewoda i jego służby prawnicze popełniły błąd, że my jak samorząd mamy rację. Wiele wskazuje na to, że trudno byłoby nawet uzasadnić w logiczny sposób taki wniosek. Dlatego też uważamy, mamy na myśli przede wszystkim nasze służby prawnicze, że nie należałoby występować do Sądu Administracyjnego, tylko przyjąć do wiadomości, że stan prawny jest taki, a nie inny, który uniemożliwia zastosowanie takich rozwiązań jakie przyjęła Rada Powiatu Białostockiego. Ewentualnie jeszcze Pani Radczyni doda, ale wszystko wskazuje na to, że pójście do Sądu po pierwsze nie ma możliwości wykonania tej uchwały, możemy się procesować, ale niemalże jest wyłączna pewność, że jesteśmy na przegranej pozycji”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Dziękuję bardzo, czy można prosić Panią Mecenas o zdanie na ten temat?”

 

Pani Jolanta Niewińska – Radca Prawny: „Szanowni Państwo, całkowicie podpisuję się pod tym, co powiedział Pan Starosta. Zarzuty Wojewody są tego rodzaju, że ograniczamy prawa konstytucyjne młodych mieszkańców naszego powiatu. W ten sposób, że przyznajemy koszty finansowania dojazdu do szkół powiatowych tylko tym młodym ludziom, którzy uczęszczają do naszych szkół powiatowych. Wydaje się to tak oczywiste, że aż nie wymaga tłumaczenia. Dodam jeszcze, że jest w miarę ugruntowana linia orzecznicza, która wskazuje na to, że mimo różnych subtelności prawnych nie można wywieść rozumowania przeciwnego. Tak jak powiedział Pan Starosta, ta propozycja uchwał jest po to, żeby Państwo wiedzieli jaka jest procedura i że w ciągu 30 dni, gdybyśmy chcieli zaskarżyć to Państwo muszą się wypowiedzieć – skarżyć, czy nie? Merytorycznie wydaje się, a nawet jestem pewna, że nie ma żadnych szans. Tu byłaby typowa „sztuka dla sztuki”. Dziękuję”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Dziękuję. Co się stanie jeżeli wniesiemy tę skargę? Czy uchwała nie działa?”

 

Pani Jolanta Niewińska – Radca Prawny: „Jeśli można to odczytam wprost rozstrzygnięcie: „stwierdzenie przez organ nadzoru nieważności uchwały wstrzymuje jej wykonanie z mocy prawa”. To dotyczy oczywiście tego regulaminu, gdzie szczegółowo określiliśmy formę pomocy dla uczniów. Jeśli chodzi o program to, stan jest taki w tej chwili, że ten program obowiązuje, wyjąwszy paragraf 2, gdzie właśnie zawężaliśmy zakres działania uchwały, tylko do uczniów uczęszczających do naszych szkół. Teoretycznie można byłoby pracować nad innym regulaminem, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że wtedy ten regulamin musiałby obejmować absolutnie wszystkich młodych mieszkańców naszego powiatu, bez względu na to, do jakich szkół uczęszczają”.

 

Pan Henryk Suchocki– Radny Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie do Zarządu, do naszych prawników . Czy nie można byłoby kwoty przewidzianej na refundację kosztów biletów nie wypłacać uczniom, a powiedzmy tak wprost z kasy powiatu, dać dotację dla szkół i aby Dyrektorzy wypłacali? Dyrektorzy naszych szkół”.

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, prawo obowiązuje wszystkich. Jeśli służby Wojewody stwierdziły, że taka forma wsparcia uczniów przez powiat jest niedopuszczalna, to taka sama forma wsparcia uczniów przez Dyrektora szkoły jest niedopuszczalna. Panie Radny, to jest moje zdanie i sądzę, że Radczyni to potwierdzi, takie kombinowanie, że jak tak nie można, to niech Dyrektorzy, damy pieniądze i niech zrobią. Dyrektorzy czegoś takiego nie mogą zrobić . Na co damy te pieniądze?”

 

Pan Henryk Suchocki– Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Starosto tylko pytam. W takim razie Dyrektor, tak już mówiąc językiem, który przyszedł z Urzędu Wojewódzkiego, Pan Dyrektor szkoły w Łapach, czy w Michałowie nie ma konstytucyjnego dofinansowania uczniów, który nie jest uczniem tej szkoły. Tak sobie myślę głośno”.

 

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, te pieniądze przede wszystkim muszą się znaleźć w budżecie, aby Dyrektor mógł wydatkować musi mieć, że tak powiem cel, że wydatkuje to na zakup biletów dla uczniów, aby ten cel wykonać musi mieć podstawę prawną do tego, żeby wydać te pieniądze, bo w przeciwnym wypadku może zostać oskarżony o nieprawidłowe wydatkowanie środków publicznych. Więc, żeby wydatkować te pieniądze musi być, ale to według mnie, nie przez Dyrektora szkoły ustalony regulamin, tylko niestety dalej tutaj jest wyższy stopień, czyli Rada musi określić sposób wydatkowania tych środków. Cały czas są to środki publiczne. Możemy dać pieniądze dla Dyrektora na bieżącą działalność szkoły, ale żeby Dyrektor mógł je wydatkować, musimy określić cel. Jeżeli nie ma tego w przepisach prawa wyższego rzędu ustanowione, to muszą być to przypisy prawa niższego rzędu, czyli uchwała Rady, która pozwoliłaby dla Dyrektora wydatkować takie środki publiczne”. 

 

Pan Henryk Suchocki– Radny Powiatu Białostockiego: „Dziękuję Pani Skarbnik, myślę, że Pani doskonale wyjaśniła jaki powinien być tok postępowania Rady. W związku z tym mój wniosek, aby dziś zdjąć z punktu obrad te dwa punkty i przygotować znowelizowany, nowy projekt wsparcia uczniów już przez szkoły na sesję sierpniową. Dziękuję”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że można coś takiego zrobić na następną sesję, natomiast na dzisiejszej sesji rozszerzać porządku obrad nie możemy”.

 

Pan Henryk Suchocki– Radny Powiatu Białostockiego: „Mówiłem zdjąć”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Zdjąć, też nie możemy, bo to tylko Zarząd może decydować. Sądzę, że służby Wojewody nie są nieomylne, jeżeli nasi prawnicy nie podołają temu, to może trzeba zatrudnić takiego prawnika, który podoła temu tematowi. Uważam, że temat jest bardzo ważny. Ważny po to, aby utrzymać te szkoły, żeby te szkoły rozwijały się i miały możliwość dalszego funkcjonowania, żeby nie było tak, jak dzisiaj, że Pan Starosta mówi: „że do technikum w Supraślu”, a już przykro, bo myśmy go zamykali, aby nasze szkoły funkcjonowały i to dobrze funkcjonowały”.

 

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, żeby już podsumować dyskusje, pierwsza rzecz – należy przez Pana Przewodniczącego poddać pod głosowanie projekt uchwały dotyczący wystąpienia do WSA. Jeśli ten projekt, ta sprawa nie będzie dziś procedowana, to mija termin miesięczny i jest „musztarda po obiedzie”. Jeśli większość zadecyduje, że należy wstąpić do Sądu Administracyjnego, to tak się stanie w przepisowym terminie z lepszym, czy gorszym uzasadnieniem taki wniosek będzie. Jeśli nie, to przyjmuje się Rozstrzygnięcie Nadzorcze, jako wiążące dla nas i wtedy możemy rozmawiać o pewnych modyfikacjach, czy innych”.

 

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Myślę, że jeżeli jest jakiś problem z tym, że odwołalibyśmy się do Sądu, a więc byłyby jakieś elementy w tamtych uchwałach, które warto byłoby realizować, zachować, to nie ma problemu, aby na następnej sesji przyjąć nowe uchwały z odpowiednimi elementami. Wtedy pójdziemy dwoma torami. Podejmujemy uchwały, które są wymagane, dla nas konieczne, ale i sądzimy się. Nie traktujmy tego w kategoriach konfliktu, czy nietaktu. Moim zdaniem sprawa nie jest oczywista, dobrze byłoby ją przećwiczyć w naszym województwie. Mamy czas przygotować się. Każdy wyrok sądu jest odrębny, to nie jest prawo precedensowe. Jesteśmy w podwójnej roli, ciągle podkreślam, z jednej strony samorządem, który ma dbać o wszystkich mieszkańców w powiecie, ale z drugiej strony jesteśmy organem prowadzącym szkoły, te konkretne szkoły. Tu jest paradoks. Jestem za tym, aby pójść do Sądu. Uprzejmie spróbować temat sprawdzić. Jeśli chodzi o dyrektorów, to być może Państwo macie rację. Lepiej jest zrzucić na dyrektorów i nie rezygnujemy też z tej drogi. Być może jest tak, jak Pani Skarbnik mówi, że trzeba byłoby uchwałą, bo trzeba przekazać pieniądze i cel w budżecie określić. Po drugie być może trzeba byłoby wprowadzić regulamin. Ale czy na pewno przez Radę? Jest chyba rozwiązanie z Białegostoku?  Chętnie bym z Państwem wziął udział w rozprawie. Tyle z mojej strony”.

 

Pan Henryk Suchocki– Radny Powiatu Białostockiego: „Zrobiłem krótką konsultację z Panem Janem Kaczanem, Radnym z Michałowa. Proszę Państwa sytuacja jest tam taka, że z inicjatywy Burmistrza Nazarko, została wprowadzona uchwała o dofinansowaniu dojazdu dla uczniów, którzy dojeżdżają do Białegostoku, ale nie dla naszych. Ówczesny Wojewoda nie zaskarżył i to weszło. To dalej funkcjonuje”.

 

 Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że nic się nie stanie jeżeli poddamy to pod Sąd. Nie wolno poddawać się tylko i dlatego, że być może ktoś się myli”.

 

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, mam jeszcze takie jedno przemyślenie teraz. W podatkach lokalnych są zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe. To może nie jest do końca dobre porównanie, bo zwalniamy podmiot, albo przedmiot, ale nie możemy z tego podmiotu, czy przedmiotu wyłączyć pewnej grupy. Tam jest taka zasada i zawsze było tak, że jeżeli zwolnienia, to całości. Tak samo tutaj”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Pani Skarbnik, „nie bądźmy adwokatem diabła”, zobaczymy”.

 

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Chcę tylko Państwu pewne argumenty przytoczyć. Według mnie Sąd dalej to będzie utrzymywał w mocy te stanowisko Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Dziękuję za uwagę, bardzo dziękuję”.

 

Pani Maria Marciszewska – Dyrektor Wydziału SSiZK: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, może wyjaśnię o co chodzi z Gminą Michałowo. Poprzednio też padały te słowa. Uchwały Gminy Michałowo Wojewoda nie zaskarżył, bo została podjęta zgodnie z prawem. Gmina uchwałę podjęła, dopłaty do 50% kosztów dojazdów dla całej młodzieży gminy, która dojeżdża do szkół średnich, nie zależnie gdzie. Czy do Białegostoku, Michałowa, czy innego powiatu. U nas została zaskarżona uchwała z uwagi na to, że myśmy ograniczyli odbiorców. Czyli zawężyliśmy uczniów dojeżdżających do naszych szkół. Jeżeli podjęlibyśmy dojazdy do wszystkich szkół to Wojewoda nie uchyliłby, natomiast minęlibyśmy się z intencją uchwały, bo młodzież uciekłaby do Białegostoku, ponieważ miałaby bezpłatne bilety. Dziękuję bardzo”.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, chcemy wszystkim, którzy będą dojeżdżać do naszych szkół, ufundować bilety. Proszę Państwa spróbujmy”. 

 

Innych pytań nie zgłoszono.

 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.

 

 

Rada Powiatu Białostockiego, przy 11 głosach „za”, 2 głosach „przeciw”  oraz 7 głosach „wstrzymujących się” podjęła uchwałę Nr LX/427/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego, (zał. nr 18).

 

 

Ad 8. Podjęcie uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego poinformował zebranych Radnych o Rozstrzygnięciu Nadzorczym Wojewody Podlaskiego z dnia 25 czerwca 2018 r. dot. uchwały Rady Powiatu Białostockiego Nr LVIII/413/2018 z dnia 24 maja 2018 r. w sprawie Regulaminu przyznawania pomocy młodzieży w ramach Powiatowego programu wyrównywania szans edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z terenu Powiatu Białostockiego, (zał. nr 19) oraz zapoznał Radnych z projektem uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego, (zał. nr 20)

Pytań nie zgłoszono.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego zarządził głosowanie nad projektem uchwały w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego.

 

Rada Powiatu Białostockiego, przy 11 głosach „za”, 2 głosach „przeciw”  oraz 7 głosach „wstrzymujących się” podjęła uchwałę Nr LX/428/2018 z dnia 12 lipca 2018 r. w sprawie wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Podlaskiego, (zał. nr 21).

 

Ad 9. Sprawy różne.

         Pan Antoni Bogdan – Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, ja w takiej nietypowej sprawie, ale myślę, że to jest miejsce. Chodzi mi o taką rzecz, że przy szosie z Białegostoku do Warszawy stoją te urządzenia przy 8, które pokazują godzinę, kilometry. Tych urządzeń jest dużo. Tyle kasy na to wywalono i te urządzenia blisko od roku nie działają. Tak samo na wylot na Bobrowniki nie działają. To po „jaki diabeł” urządzenia te tam stoją? Po co one tam stoją? Chodzi mi o to, żeby odpowiednie służby powiatu zainterweniowały w tej sprawie? Bardzo proszę Zarząd, żeby w tym kierunku jakieś pismo poszło. Dziękuję”.

         Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że Zarząd wysłucha tej interpelacji i skargę taką wniesie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Proszę Państwa, mamy to do tego, że realizujemy mandat wyborczy. To jest wszystko na ten temat. Starosta z Zarządem wie, do kogo zgłosić ten wniosek, czy tę interpelację. Dziękuję”.

Pan Andrzej Babul – Radny Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie do Pana Dyrektora PZD. Jakie są postępy w ogłoszeniu przetargu na projekt, na drogę do Wojszek? Projekt, który jest wykonywany i następny etap.”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, pragnę poinformować iż tak jak tu było mówiona na Komisji Infrastruktury Technicznej czerwcowej – Powiatowy Zarząd Dróg aktualnie wystapił do Wójta Gminy Juchnowiec Kościelny, jak też do Burmistrza Zabłudowa z prośbą o zaopiniowanie tzw. opisu przedmiotu zamówienia na dokumentację, na odcinek o długości około 10 km. Opinii jeszcze nie otrzymaliśmy. Dziś dostaliśmy, jak gdyby możliwość procedowania w kierunku udzielenia zamówienia publicznego i to w systemie dwuletnim, ponieważ jest to ten rodzaj dokumentacji, takiego rodzaju roboty, że tego się do końca roku na pewno nie zamknie. Powiem krótko, mapy do celów projektowych – to są nie wyjęte 3 miesiące, operaty wodno prawne, a co za tym idzie pozwolenia wodno prawne to jest do 6 miesięcy, podziały geodezyjne też wiele miesięcy i później decyzje ZRID-owskie też wielomiesięczne. Więc tak wygląda ten proces. Nie pamiętam jaki termin daliśmy Wójtowi i Burmistrzowi, ale myślę, że na dniach on się skończy. Kiedy się skończy, to wystąpimy o to, aby jednak podjąć jakąś decyzję i postanowienia w kierunku zaopiniowania tegoż opisu przedmiotu zamówienia, żebyśmy mogli dalej procedować. Dziękuje”.

Pan Jarosław Wądołowski - Radny Powiatu Białostockiego: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, też mam sprawę różną do Pana Dyrektora Jędrzejewskiego. Chodzi mi
o kwestie szerokości pasa działki drogowej. Wymagane jest prawdopodobnie 20 m oraz pasa jezdni 6 m. W ilu realizowanych obecnie dokumentacjach projektowych pojawia się problem wąskiego pasa drogowego lub zbyt wysokich wymagań, co do szerokości jezdni? Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby przygotowywać projekty remontu nawierzchni i odnowienia rowów niż przygotowywać dokumentację? Przy dokumentacjach remontowych tych wymagań chyba nie ma, niż przygotowywać dokumentację budowy i napotykać te problemy.  Apeluję też do Rady Powiatu, jeśliby już taki problem pojawił się, że trzeba występować do Ministra o odstępstwa, by każde takie wystąpienie Dyrektora popierała w formie stanowiska, bo na większości naszych dróg natężenie nie jest wysokie i nie wszędzie uzasadnionym jest 6 m pas jezdni. Ostatni już z cyklu pytań, proszę Pana Dyrektora o wyjaśnienie na piśmie sprawy - czy problem dotyczy drogi 1969 B Zawady – Targonie Wity? Czy można tam przygotować, czy też przerobić dokumentację na dokumentację remontu, by uniknąć problemu zbyt wąskiego pasa drogi, czy też zbyt wąskiego pasa jezdni? Problem ten był poruszany na dzisiejszej sesji Rady Gminy Zawady i fragmentarycznie o tym usłyszałem, a chciałbym poznać kwestie dogłębnie. Dziękuję”.

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, nie notowałem tych pytań, a było ich co mniej 3. W stosunku do jednego oczekuje się ode mnie stanowiska w wersji pisemnej. Rozumiem, że Panie z Biura Obsługi Rady przeleją to na papier i któregoś dnia otrzymam tę wersję pisemną zapytań wszystkich 3 i tego szczególnego 3 pytania. Dodam tyle – przy remoncie i przy przebudowie można stosować parametry o klasę niższą. Co to znaczy remont i przebudowa? Zgodnie z definicją z ustawy o drogach publicznych remont i przebudowa to są takie działania na drodze, które nie wykraczają po za istniejące granice pasa drogowego. Kiedy mamy doczynienia z potrzebą pozyskania pasa drogowego po za istniejącą granicą, czyli wejścia na działkę „Kowalskiego”, mamy doczynienie z tzw. rozbudową. Wtedy „nie ma zmiłuj się”, musimy stosować przepisy z ustawy o drogach publicznych oraz przepisy rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim podlegają drogi publiczne, a z tych przepisów jasno wynika, że drogi powiatowe zaliczone są do tzw. klas, z których najniższa to klasa „0”. Co to oznacza? Pas drogowy w przekroju ulicznym, jak również pas drogowy w przekroju szlakowym, tzn. tam gdzie nie ma krawężników i chodników, ma mieć szerokość nie mniej, nie więcej, tylko 20 m”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Gdzie mamy takie pasy?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Droga do Kruszewa ma taki pas oraz fragmentarycznie droga Zabłudów – Michałowo – Gródek i do Wojszek, ale też okaże się po opracowaniu mapy do celów projektowych. Ta sytuacja, która zaistniała na drodze 1969, powstała w trakcie, w zasadzie po opracowaniu dokumentacji projektowej, gdzie zamawialiśmy świadomie jezdnię o szerokości 5,5 m, bo po co nam szersza pod ten ruch, który tam panuje. Nie zmieściliśmy się w istniejących liniach rozgraniczających, idziemy w kierunku tzw. rozbudowy. Świadomie, po zmianie przepisów, po zmianie rozporządzenia wchodzimy w tzw. klasę „Z”. Wystąpiliśmy do Ministerstwa Infrastruktury za pośrednictwem stosownych organów, długo to trwało, o wydanie tzw. odstępstwa w zakresie szerokości pasa drogowego i jak również szerokości jezdni. Po 5 miesiącach oczekiwania otrzymaliśmy wezwanie o przesłanie do Ministerstwa danych z pomiaru ruchu. Takowe zostały tam przesłane. Po kolejnych 2 miesiącach Architektura otrzymała tzw. postanowienie, które przelała na papier  i nam to wydała. Stało się to około tygodnia temu, nie więcej, że Minister właściwy do spraw infrastruktury zgadza się co do szerokości pasa drogowego, że może być mniejszy, ale nie musi, tutaj w tym przypadku być ta szerokość pasa drogowego 20 m obowiązkowo, ale nie ustąpił w zakresie szerokości jezdni. Obowiązuje nas szerokość jezdni 6 m, a dokumentacje tym czasem mamy zamówioną na 5,5 m. Niby głupstwo, ale tego się jedną kreską na planie zagospodarowania terenu nie da poprawić. Trzeba poprawiać profil, przekrój, przekroje poprzeczne, przedmiary robót i kosztorysy ofertowe. Nie jest to wszystko takie proste. Tutaj Pan Radny pyta, bo nie ukrywam, jestem po rozmowach z władzami gminy, żeby ewentualnie na ten odcinek drogi zmienił kategorię. Z kategorii powiatowej, na kategorię gminną, ale stale publiczną. Jeżeli byłaby to droga gminna, to wtedy podlega zupełnie innym rygorom, tzw. klasie „L ”– lokalnej. Wtedy te 5,5 m i ten pas drogowy,  którego miejscami nawet nie ma 15 m, jest w zupełności wystarczający do budowy drogi na tych parametrach. To tyle. Dziękuję”.

 Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Panie Dyrektorze, jaka jest szerokość pasa drogowego w tej chwili dopuszczalna pod klasę „L”?”

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „15 metrów”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa zastanawiam się, czy nie powinniśmy wystąpić jako Rada do Ministerstwa w sprawie konkretnych, ale to nie jednej drogi, tylko konkretnych dróg wyznaczonych, czy przekazanych przez PZD o zmianę parametrów. Inaczej to będziemy się kolebali z jedną drogą, później z drugą, a tak mielibyśmy temat załatwiony”.

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „O zmianę parametrów technicznych, czy o zmianę kategorii drogi?”

Pan Jarosław Wądołowski - Radny Powiatu Białostockiego: „O zmianę wymagań dla danej kategorii drogi w rozwiązaniach. Nie odstępstwo od jednej, tylko o zmianę rozporządzenia”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Chodzi o wymagania, ale na terenie Powiatu Białostockiego na konkretnych drogach. Panie Dyrektorze, Pan określi konkretne drogi. Proszę Państwa po to dziś te sprawy różne są, żeby ważne sprawy załatwiać i sądzę, że to jest jedno z ważniejszych spraw. Sądzę też, że takie stanowisko Rada powinna przyjąć. To jest mój wniosek. To jest moje zdanie, chciałbym usłyszeć Państwa zdanie”.

 Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, nie ma problemu w przyjęciu stanowiska, ale nie na takiej zasadzie „hop siup i już” teraz jakieś stanowisko. Jeśli uważacie Państwo, że trzeba przygotować odpowiednie stanowisko w tej sprawie, to nasze służby przygotują na następną sesję odpowiednie stanowisko przyjęte w postaci uchwały Rady Powiatu, nie ma problemu”.

 Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Jeżeli nie zdążą na następną sesję, to może być za dwie. Dziękuję za pozytywne stanowisko w tej sprawie”.

Pan Antoni Bogdan - Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący i Panie Starosto, uważam, że to co Pan Starosta powiedział można też wystąpić, ale można też zawrzeć porozumienie między gminą, a powiatem, że zmieniamy kategorię, ale dofinansowujemy. Powiat dofinansuje, a droga wykonana przechodzi na własność gminy. Czy takiej uchwały nie możemy podjąć?”

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Trzeba zmienić kategorię drogi. Takie właśnie „cykanie” z drogi na drogę, doprowadzi do tego, że nie będziemy mogli wykonywać żadnych inwestycji. Zróbmy krok do przodu. Pan Starosta dał już „zieloną drogę” do tego”. 

 Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, to co mówił Pan Radny Antoni Bogdan. Można się zastanowić, najpierw w swoim gronie, bo tak jak gmina dofinansowuje drogi powiatowe, nie wykluczone, że istnieje możliwość, ażeby powiat dofinansował drogę gminną wcześniej zawierając odpowiednie porozumienie, umowę, że przekazujemy drogę powiatową. Czyli wspólnie zmieniamy jej kategorię, ale też deklarujemy, że jeśli gmina będzie wykonywać tę drogę, to będziemy partycypować w kosztach pół na pół. Sądzę, że coś takiego można rozważyć, czy to prawnie jest dopuszczalne, czy byłaby taka wola. To szybciej zmotywowałoby  gminy, żeby przejęły od nas drogę, wybudowaną w innych, lżejszych parametrach. Dla nas byłaby taka korzyść, że nie mamy w przyszłości drogi, ale też partycypujemy w kosztach mniej, bo o skromniejszych parametrach wykonuje się drogę”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że wykonujmy swoje obowiązki i tyle. Można to zrobić. Proszę Państwa, czy wiecie jak wygląda dyskusja na sesjach Rady Gminy? Niemalże każdej. Wygląda tak, że Radni nie czują tego tematu. Myślą, że robią łaskę, czy ze strony powiatu jest łaska, nie wiadomo jak w sprawie finansowania. Mamy nasze drogi i spróbujmy do tego podchodzić tak, jak do swoich”.

Pan Antoni Bogdan - Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Panie Starosto, myślę, że to wszystko zależy od włodarza gminy. Jeżeli on z Radnymi dobrze, to przepracuje i przetłumaczy, zrozumieją to”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Mam pytanie, już wprawdzie podjęliśmy decyzję, co do jednej „schetynówki”, bo już tu jakieś pieniądze przeznaczyliśmy w budżecie, jeżeli chodzi o Gminę Czarna Białostocka. Co do której „schetynówki” i gdzie jeszcze żeśmy nie współfinansowali „schetynówki”? Istnieje taka możliwość, szansa?”

 Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący Rady, Zarząd Powiatu Białostockiego jeszcze nie podjął żadnej decyzji”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Ale jakie są szanse?”

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Szanse są takie drodzy Państwo - Pan Dyrektor Jędrzejewski przedstawił Państwu, a najpierw Zarządowi 4 propozycje. Po rozmowie z Burmistrzem Chrulskim na posiedzeniu Zarządu doszliśmy do wniosku, że trzeba wziąć pod uwagę 5. 5 przedsięwzięcie to nie znaczy, że to jest już gwarant, że to będzie przez Zarząd Powiatu zgłoszone. Mamy świadomość też, że jeśli wydajemy wspólne pieniądze, a tym bardziej w tamtym roku każdy z nas mam na myśli Zarząd i Państwa pamiętacie, że tu był duży bój, żeby zgłoszona była „schetynówka” w Czarnej Białostockiej. Zgłoszona, nie przeszła. Wyraziłem swoje zdanie i sądzę, że to będzie zdanie Zarządu, że chcielibyśmy w tym roku zgłosić dwie inwestycje, w tych gminach, gdzie jeszcze w historii powiatu białostockiego nie było zgłoszonych „schetynówki”. Dotyczy to, jak się nie mylę, 4 gmin: Czarna Białostocka, Dobrzyniewo Duże, Łapy i Zawady. Zdaję sobie sprawę, że różne mogą być „zakusy”. Pewnie decyzja będzie już podjęta, niemalże w ostatniej chwili, bo jest pytanie – czy proceduralnie PZD, nasze służby, projektant wyrobią się z Czarną Białostocką. Jeszcze drodzy Państwo jest czas, ażeby podjąć taką decyzję. Na pewno dwa wnioski będą złożone. Postaramy się, ażeby przynajmniej teraz nie było zastrzeżeń pod względem formalnym. Mam na myśli dokumentacji, czy sam wniosek”.   

Pan Jarosław Wądołowski - Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Panie Starosto, na poprzedniej sesji otrzymaliśmy wykaz i tam było 6 pozycji. Pan mówił o 4 i ta która doszła, to byłaby 5, albo 7. Czy są jakieś zmiany?”

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Nie, jeśli było wskazanych 6 przedsięwzięć, to „w grę” wchodzą 6, a Czarna  byłaby 7. W 4 gminach, być może nie precyzyjnie się wypowiedziałem. Drodzy Państwo, to co otrzymaliśmy, co Państwo otrzymali na dzień dzisiejszy nic się nie zmieniało, po za tym, że brana jest pod uwagę Czarna Białostocka. Wiem, że niektórzy, nie wiem, czy z Panem Jędrzejewskim rozmawiają, że dobrze byłoby w tej, czy innej gminie. Wszelkie sugestie z Państwa strony, czy gmin, można spokojnie rozważyć. Nie przewiduję czegoś takiego, że będzie sytuacja taka, że w wielkiej tajemnicy Zarząd będzie trzymał i Starosta powie jak zgłosimy, to wtedy was poinformujemy”.

Pan Jarosław Wądołowski - Radny Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący dobrze byłoby, gdyby np. PZD wystąpiło do gmin jaka jest ich aktualna postawa wobec zgłaszanych wniosków i gdybyśmy np. za tydzień lub dwa, jeszcze przed sierpniowa sesją wiedzieli jak jest, bo sierpień to „ostatni dzwonek”, aby zatwierdzić to co ustali Zarząd. Dobrze byłoby, aby to odbywało się przy jakiś konsultacjach z Radnymi”.

 Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Krótkie uzupełnienie – z tych 6 pozycji, które były Państwu przedstawione, gdzieś z miesiąc temu, jedna już odpada, bo jest już za późno, aby ją przygotować. Jest to zadanie na Gminie Supraśl, a mianowicie odcinek drogi Grabówka – Ciasne, etap III. Na liście było to po numerem 3. Także na liście jest 5 i Czarna Białostocka -6”. 

Pan Zdzisław Łukaszewicz – Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, co z Gminą Dobrzyniewo? Z tego, co się orientuję, to Dobrzyniewo też „wypada” z przyczyn formalnych”. 

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Na Dobrzyniewie nie było tutaj żadnych propozycji, aby złożyć wniosek”.

Pan Zdzisław Łukaszewicz – Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Była propozycja od szkoły do Gniłej. Były prowadzone rozmowy ze Starostą swego czasu, ale nie zdążymy. Z resztą we wtorek byliśmy z Wójtem u Pana i Pan wie dlaczego to nie wejdzie jako „schetynówka”, bo nie zdążymy z projektem”.

Pan Marek Jędrzejewski – Dyrektor PZD w Białymstoku: „Dokładnie tak”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Tu przy okazji jest apel do Radnych z gminy Dobrzyniewo, to już wiadomo, ale Łapy. Czy istnieje szansa, czy nie? Czy są chęci, możliwości? Tak samo Zawady? Chodzi o to, abyśmy rzeczywiście to, o czym mówił Pan Starosta dali priorytet dla gmin, które jeszcze nie miały takich dotacji, takich pieniędzy dodatkowych. Nie sądzę, też Panie Starosto, że będzie Pan przeciwny na realizację inwestycji na Gminie Czarna Białostocka”.

Pan Roman Czepe – Radny Powiatu Białostockiego: „Chciałbym poprzeć stanowisko Pana Radnego Wądołowskiego, bo to rzecz ważna i może byśmy to omówili na komisji, jak najszybciej. Druga sprawa – rzeczywiście mamy problem ze wsparciem naszych uczniów. Być może sobie nie poradzimy z pozyskaniem uczniów, jeżeli nie będziemy wspierać jakiejś formy zwrotu za dojazdy. Może rzeczywiście to, o czym tu mówiliśmy wcześniej, pomijam sprawę sądową. Mianowicie, szkoły powinny być może, każda z nich osobno, przygotować program wsparcia. Program wyrównania szans edukacyjnych młodzieży. Wtedy inicjatywa wychodzi od szkoły. Zauważcie Państwo, jaka jest różnica, teoretycznie ci sami uczniowie, ale to szkoła występuje z programem, na który dajemy pieniądze, ale nie my, jako powiat, wychodzimy z programem i tylko obejmujemy swoich uczniów. Moim zdaniem prawnie może być to uzasadnione. Czyli my tylko wtedy ograniczamy się do zmiany w budżecie. W budżecie umieszczamy pozycję, ile szkołom przeznaczamy dotacji na ich programy, nawet nie dotację, po prostu środki. Nie musimy tego nazywać. Na program wyrównania szans edukacyjnych młodzieży, tej szkoły. Szkoła w Łapach, Michałowie, w Czarnej. Szkoła występuje do nas, uważamy, że program jest słuszny i dajemy w budżecie na to pieniądze. Spróbujmy to zrealizować. Zobaczymy, czy nam uchylą uchwałę, jak będzie taka zmiana budżetowa”. 

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Same zmiany do budżetu to na pewno nie uchylą. Jeżeli przyznamy środki na bieżącą działalność szkoły, to nie musimy nazywać na co, bo nazwiemy to, że dajemy dla szkoły środki na zakup usług pozostałych. Bo to i tak będzie usługa. Natomiast Dyrektor wydatkując te środki będzie łamał prawo, ponieważ przepisy prawa nie stanowią obowiązku dla Dyrektora, że on ma kupować takie bilety. To jest wyjście po za uprawnienia Dyrektora, według mnie. Jeżeli w przepisach odnośnie szkół podstawowych jest zapis jasno i wyraźnie, że tam zwraca się koszty dojazdu, może zrobić coś takiego. Może zakupić bilety, on wtedy działa w „literze prawa” i faktycznie kupuje te bilety. Ma obowiązek dowieść te dzieci. W szkołach podstawowych i gimnazjalnych dla dyrektorów ten obowiązek występuję, natomiast tutaj tego obowiązku nie ma. Jest dowolność, tylko cały czas mówię o tym, że kwestia jest tego, że Dyrektor „sam z siebie” takich wydatków nie poniesie, ponieważ przekroczy swoje uprawnienia. Program, jeżeli  wystąpi do rady Powiatu Białostockiego o uchwalenie takiego programu, to ten program będzie tym bardziej zakwestionowany, według mnie, przez Wojewodę, ponieważ będzie ograniczał liczbę. Tak jak powiedziałam, Pan Przewodniczący wtedy powiedział mi: „abym nie była adwokatem”, ale chciałam przedstawić Państwu ten wątek, tę sentencję.  Nie możemy w grupie zwolnionej jeszcze kogoś wyłączać. W podatkach lokalnych jest taka sama zasada, są zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe. Zwalniamy podmiot, albo przedmiot. Nie możemy z tego zwolnienia wyłączyć jeszcze kogoś. My zwalniając poprzez dopłatę tylko dla uczniów, którzy uczą się w naszych szkołach wyłączamy pozostałą grupę uczniów. To zawsze będzie podnoszone. Nie można wyłączyć z pewnego rodzaju ulgi”.

  Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Ale szkoła nie ma innych uczniów, tylko ma swoim. Ewentualnie kandydatów”.

Pani Marta Szczuka – Skarbnik Powiatu Białostockiego: „Tak, tylko Dyrektor nie może działać w innych strukturach niż to przewiduje prawo. Jeżeli wystąpi do Zarządu, czy Rady o takie zwolnienie, to będzie to znowu kwestionowane. Dyrektor zawęża zakres dopłaty, tylko i wyłącznie do swoich uczniów, czyli można powiedzieć, że wyłącza z grupy zwolnionych tylko sowich uczniów”. 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że jednak trzeba dobrej woli w tym kierunku i spróbować. Nie wiem, czy rozmawiać ze służbami Wojewody. Nie uchwalaliśmy „bubla”, tylko Wojewoda stwierdził nieważność uchwały. Nie nazwał tego „bublem”, ani nie nazwał złych intencji”.

Pani Anna Grycuk – Radna Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, chciałabym sprostować. Obowiązek dowożenia dzieci do szkół podstawowych i gimnazjalnych spoczywa na gminach. To ustawowy obowiązek. Dyrektor szkoły w ogóle takimi tematami się nie zajmuje. Mam te dzieci bezpiecznie dostarczyć do autobusu i po przejeździe do szkoły je odebrać i zapewnić ich opiekę w szkole. Nie wydaje mi się, żeby ten program miał jakiekolwiek szanse otrzymania tych skutków, takich pożądanych przez nas. Dlaczego? Dlatego, że w dzisiejszych czasach dziecka nie kupimy za bilet. Dzieci mają mnóstwo atrakcji, do szkół średnich dojeżdżają dzieci już w wieku, kiedy osiągają pełnoletniość.  Część tych uczniów po prostu dojeżdża własnymi samochodami. Po za tym, jest kolejna sprawa, to jest kwestia możliwości dojazdu, np. z Gródka do Michałowa, teraz jest bardzo ograniczony dojazd. Bardzo mało autobusów jeździ, nawet te dzieci, które uczyły się w tym Michałowie niestety z powodu utrudnień, związanych z dojeżdżaniem nie polecają tej szkoły. Po prostu one zdają sobie z tego sprawę, że do Białegostoku jest kilka autobusów rano i wiele autobusów powrotnych. Natomiast do Michałowa jest jeden autobus w jedną stronę i drugi powrotny i jak się nie załapie, to niestety ma problem z powrotem. Żadnym programem tego nie nadrobimy. To nie są te czasy, kiedy dla ucznia, czy dla jego rodzica był atrakcyjny taki program i było to atrakcyjne, ze otrzymał zwolnienie z biletu, czy dofinansowanie do biletu. Sami sobie niepotrzebnie utrudniamy życie, reakcja Wojewody była prawidłowa, zgodna z przepisami i tu niczego nie osiągniemy”. 

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, myślę, że temat skończymy, bo tu ustawa rzeczywiście tak mówi. Natomiast jest prawo niższej kategorii i ta niższa kategoria, to jest prawo uchwalane przez Powiat też. Mamy radców prawnych, mamy osoby które mogą po prostu nas tym popracować”.

Pani Danuta Maria Bagińska – Radna Powiatu Białostockiego: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado i wszyscy zebrani, mam pytanie. Jak to jest z tym dofinansowaniem? Słyszałam, że Wojewoda przeznaczył większe środki na tą naszą drogę Protasy. Czy będzie przedłużenie tej drogi za te dodatkowe pieniądze? Ta droga wykonywana jest nie od drogi krajowej, tylko 900 m ominięte, bo to co kiedyś wcześniej chciałam pozyskać z gminy i starostwa. Miała być droga wykonywana, ponieważ ta droga nie była ujęta w projekcie. Widziałam to, nam się nie udało tego zrealizować i teraz tak jest w środku, ten kawałek i muszę dopowiedzieć, że tam najgorszy odcinek to zostanie. Naprawę, proszę mi wierzyć, kto nie wierzy nich przejedzie tą drogą. Ona cała jest w złym stanie. Chciałabym spytać, jak to będzie? Słyszałam, ze te pieniądze mają być, część ma wrócić do powiatu, a  część do gminy. Co będzie z pozostałą kwotą?”

Pan Antoni Pełkowski – Starosta Powiatu Białostockiego: „Proszę Państwa, nie jest to tajemnicą, że ma być zwiększone dofinansowanie ze strony Pana Wojewody do tej inwestycji. Jeżeli będziemy mieli oficjalne pismo potwierdzające, to wtedy jest pytanie . Jutro mam spotkanie z Wiceburmistrzem Zabłudowa, chcę też m.in. na ten temat rozmawiać. Czy oni widzą taką możliwość, ażeby za te zwolnione pieniądze po ich i naszej stronie zwiększyć zakres robót, które są, jeśli to jest możliwe. Czy też będzie decyzja, ażeby te pieniądze zagospodarować w inny sposób w budżecie. Wydaje się, że dobrze byłoby aby te pieniądze, które były przeznaczone na tę drogę, jeśli pula ze strony Pana Wojewody została zwiększona, żeby tam były spożytkowane na tej drodze, jeszcze w tym roku. Jest to odrębną rzeczą, tu będziemy mieli też pytanie do PZD – co za te pieniądze można zrobić? Jak to wszystko poprowadzić? W tych dniach jeszcze będziemy rozmawiać, a oczywiście obie Rady, w odpowiednim momencie podejmą stosowne decyzje”.

Pani Danuta Maria Bagińska – Radna Powiatu Białostockiego: „Dziękuję serdecznie”.

Pan Zenon Żukowski – Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego: „Myślę, że należy przybliżyć wszystkim temat, w jaki sposób było dofinansowanie. Tam było dofinansowanie z gminy i powiatu, zdecydowanie większe jak zakładaliśmy. W związku z tym, ze nie było pełnego dofinansowania od Wojewody. Dlatego nie wiem, czy nie będzie to nadmierną przesadą, pożytkowanie znów tam tych pieniędzy. Czy ewentualnie nie stworzyć sytuacji takiej, że będziemy mieli mniejszy deficyt”.

Innych spraw różnych nie zgłoszono.

 

Ad 10. Zamknięcie obrad LX nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Białostockiego.

Wobec wyczerpania porządku obrad, Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego– Pan Zenon Żukowski zamknął obrady LX sesji Rady Powiatu V kadencji,w dniu 12 lipca 2018 roku, o godz. 2000.

 

 

Protokołowała:                                                                                                                             Podpisał:

Joanna Sanik                                                                                                                         Pan Zenon Żukowski

 

                                                                                                                         Przewodniczący Rady Powiatu Białostockiego

 

xxxx - dane ososbowe zanonimizowano na podstawie ustawy o ochornie danych osobowych

Metryka strony

Podmiot udostępniający informacje: Starostwo Powiatowe w Białymstoku

Informację wytworzył / za treść informacji odpowiada: Zenon Żukowski - Przewodniczący Rady

Opublikował: Joanna Kondzior

Data wytworzenia informacji / dokumentu: 12-07-2018

Data udostępnienia w BIP: 10-09-2018 08:51

Data modyfikacji informacji: 11-09-2018 09:57